Jak tłumaczy prof. Joanna Polańska, program – w przeciwieństwie do człowieka – analizuje dane za każdym razem z jednakową dokładnością, której nie obniża chociażby zmęczenie. Wyniki analiz są ponadto dostępne szybciej. A chodzi o to, by pomóc lekarzowi przewidzieć przebieg COVID-19 u poddawanego badaniu pacjenta.
Zastosowanie sztucznej inteligencji i wypracowanych przez nią algorytmów może też pomóc wyjaśnić, dlaczego pacjenci w teoretycznie jednakowym stanie zdrowia przechodzą zakażenie koronawirusem w sposób skrajnie odmienny – jedni bezobjawowo, a inni ciężko, nierzadko wymagając podłączenia do respiratora. (x-news)