W piątek wieczorem gra Wisła Kraków i jeśli poważnie myśli o awansie do ekstraklasy, powinna ten mecz wygrać. W niedzielę w południe Cracovia zmierzy się z Puszczą Niepołomice, a wieczorem na boisko wyjdą piłkarze Bruk-Betu Termalica Nieciecza.
Znicz Pruszków – Wisła Kraków, piątek 19 kwietnia, godz. 20:30
W piątkowy wieczór Wisła Kraków aspirująca do ekstraklasy zagra w Pruszkowie z pierwszoligowym beniaminkiem. „Biała Gwiazda” zajmuje miejsce tuż za czołową szóstką Fortuna 1 Ligi i do GKS-u Tychy traci już trzy punkty. Wisła, aby liczyć się w grze o awans, musi bezwzględnie takie spotkania wygrywać. Dla drużyny z Krakowa to na pewno nie będzie jednak łatwa potyczka. Znicz w tym sezonie już nie raz pokazał, że potrafi być groźny dla każdego rywala. Zespół z Pruszkowa ma sześć „oczek” przewagi nad strefą spadkową i każdy kolejny punkt przybliża drużynę prowadzoną przez trenera Mariusza Misiurę do utrzymania.
Cracovia – Puszcza Niepołomice, niedziela 21 kwietnia, godz. 12:30
Małopolskie derby zapowiadają zaciętą walkę, bo dla obu drużyn to spotkanie jest bardzo ważne. W ostatniej kolejce ekstraklasy obie drużyny mogły cieszyć się z wygranej, choć miały bardzo trudnych rywali. Puszcza Niepołomice pokonała aspririującego do tytułu mistrza Polski Lecha Poznań, kończąc serię 10 spotkań bez zwycięstwa. Cracovia grała z Jagiellonią Białystok i.. ograła lidera ekstraklasy. Przegrana Puszczy w niedzielę może znowu zepchnąć ją na miejsce w gronie najsłabszych. Porażka Cracovii znowu sprawi, że zagrożenie spadkiem do 1 ligi stanie się bardziej prawdopodobne. W poprzednim spotkaniu obu zespołów był remis.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice, niedziela 21 kwietnia, godz. 18:00
W ostatnim spotkaniu 28. kolejki Fortuna 1 Ligi zespół Bruk-Bet Termalica Nieciecza podejmować będzie GKS Katowice. Gospodarze ostatnio skomplikowali swoją sytuację w tabeli i nad strefą spadkową mają już tylko pięć punktów przewagi. „Słonie” muszą spoglądać za swoje plecy i przede wszystkim zadbać o własną zdobycz punktową. W najbliższym meczu zmierzą się z podrażnionym GKS-em Katowice, który ostatnio dość niespodziewanie przegrał u siebie z Odrą Opole. Katowiczanie będą chcieli szybko zrehabilitować się przed własnymi kibicami i umocnić w czołówce pierwszoligowych ekip.
(AI GEG)
