Kraków. Około 40 sióstr felicjanek z Krakowa ma pozytywne wyniki na obecność koronawirusa. Dwie z nich trafiły do szpitala. Rzeczniczka krakowskiego sanepidu uspokaja, że siostra obecna na rozpoczęciu roku szkolnego nie miała bliskiego kontaktu z dziećmi, a kuchnia społeczna, którą siostry prowadziły, została wcześniej zamknięta.
– Jedna z sióstr była na rozpoczęciu roku szkolnego. Jest to nowa siostra, wiemy że nie miała z uczniami bliskiego kontaktu, które mogłoby prowadzić do zakażenia. W tej szkole jedna osoba została objęta kwarantanną, a trzy są pod nadzorem epidemiologicznym.
– Siostry oświadczyły ze kuchnia społeczna, która prowadzą, od pierwszego września już nie funkcjonuje. W tym czasie, kiedy dowiedziano się, że mają zakażenia koronawirusa w zakonie, tam pracowała jedna siostra w kuchni, nie miała kontaktu z osobami, które korzystały z kuchni – wyjaśniła Dominika Łatek-Glonek, rzeczniczka sanepidu w Krakowie.