Portal „Poufna rozmowa” ma nowego „bohatera” – byłą małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak. Strona publikuje rzekome jej maile, sprzed kilku lat, także miłosne, które nie były skierowane do męża, a do Ryszarda Terleckiego, wpływowego wówczas wicemarszałka Sejmu. „Zombie żądają pisowskiej krwi” – skomentowała Barbara Nowak uznając to za atak na jej osobę związany ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi, w których kandyduje do małopolskiego sejmiku.
Opublikowane maile pokazują zupełnie inny obraz twardej kurator oświaty, dogmatycznie religijnej i broniącej wartości rodzinnych. Potwierdzają też lokalne tarcia wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Jest też fragment potwierdzający, że stanowisko kuratorki oswiaty Barbara Nowak zawdzięcza Ryszardowi Terleckiemu: „Stanowisko, jakie również dzięki Tobie posiadam dało mi duże możliwości i spory obszar działania, a także możliwość mojego oddziaływania nie tylko poprzez stanowisko ale także poprzez dwa czynniki działania jako kurator i kobieta. Podłamana wyrzuceniem mnie z zasięgu Twojego zainteresowania, ze zdziwieniem obserwowałam jak kolejni włodarze z Małopolski (najczęściej nie nasi) poddawali się despotycznej, mocnej p. kurator. Nie będę Ci pisać, jakie deklaracje mi składali, bo to głupie, tym bardziej że byli to peowcy i peeselowcy, z którymi żadnego kontaktu, poza oficjalnym mieć sobie nie życzę”
Poniżej publikujemy tylko fragmenty maili, ale też odnośniki do całej treści opublikowanej przez „Poufną rozmowę”.
„Przyszłam do domu i zobaczyłam torbę, którą dostałam we czwartek od góralki w Zębie. Wsadziła do niej oprócz oscypków wódkę cytrynówkę na spirytusie 95% Wypiłam dwa kieliszki jeden po drugim. Pycha!!! Potem jeszcze kolejne… No i wiem, że jutro będę znowu żałować, ale trudno dziś gdy szumi w głowie cytrynówka,, straciłam kontakt z Baśką rozumną, napiszę co naprawdę czuję. To, co powiedziałam na koniec, to oczywiście prawda i choć wkurzam się mocno na tę moją prawdomówność, to trudno, tak jest. Kocham Cię i to jest jedyne, co chciałabym, aby głośno i wszędzie było słychać”.
„Niestety nadal nie myślę jasno, cały czas myśli krążą wokół tego, że nie ma Cię przy mnie. Zwiększę dawkę leku, ale gdy to nie pomoże, pójdę po psychotropy. To w ostateczności, boję się tego, nie mam wyjścia. Gdyby nie leki, nie wstałabym rano do pracy, nie rozmawiałabym z ludźmi…”
„Rysiu, Książę. Pamiętam Park, moje szczęście, nie radzę sobie.”
LINKI
Wypiłam trochę whisky, ale zrezygnowałam i idę spać – Poufna Rozmowa Solidarni z Ukrainą
Barbara Nowak ostro skomentowała publikacje „Poufnej rozmowy”, ale nie zdementowała, że maile są fałszywe.
(AI GEG)