Klientka postanowiła wspomóc szewca, któremu koronawirus wystraszył klientów. Wystarczył apel i posypały się zlecenia

IlustrowanyKurierCodzienny
Kraków. Koronawirus i kwarantanna dla szewskiego zakładu w Krakowie były jak gwóźdź do trumny. Pan Marian sądził, że po miesiącach spędzonych w ciszy i samotności będzie musiał zamknąć swój zakład. Wszystko jednak zmieniło się za sprawą pani Kaliny, która zainicjowała akcję pomocy dla krakowskiego szewca. Na efekty nie trzeba było długo czekać – teraz w zakładzie szewskim pana Mariana zleceń nie brakuje.
 
 
Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *