– Zgłosili się do nas pracownicy i byli pracownicy, którzy już nie mogli znieść tego, co się działo tam na miejscu. Po prostu byli przerażeni, zdewastowani tym co się działo, w jaki sposób zakonnice traktowały same dzieci i w jaki sposób kazały im traktować dzieci. To było systemowe, trwające od lat znęcanie się nad dziećmi. Przemoc fizyczna, przemoc psychiczna, przemoc słowna, wszelkie możliwe wyzwiska, bicie, wiązanie, wrzucanie do klatki dziecka na całą noc – mówi jeden z autor artykułu dziennikarz Szymon Jadczak.
Jak informuje prokuratura, dwie zakonnice usłyszały zarzuty.
– Zarzuty zostały postawione dwóm osobom. Chodzi o opiekunkę oraz dyrektora tej placówki wychowawczej – powiedział Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jak zaznacza Dratwa, obie pracownice DPS-u nie przyznały się do winy i złożyły obszerne wyjaśnienia.
Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który poprosił urząd województwa małopolskiego o „podjęcie działań nadzorczych i kontrolnych”.