Ad image

Arsenał pradziadka w przydomowej skrytce, taśma karabinowa z nabojami w rzece

Grzegorz Skowron
Fot. małopolska policja

Broń oraz amunicję pochodzącą z okresu II wojny światowej odnalazł mieszkaniec Lednicy Górnej w gmina Wieliczka (Małopolskie) w jednym z pomieszczeń gospodarczych przy swoim domu. Arsenał prawdopodobnie należał do pradziadka znalazcy. Z kolei mieszkaniec Witkowic w rzece znalazł taśmę karabinową z nabojami. To także amunicja z okresu II wojny.

- reklama -

Jak poinformował w poniedziałek rzecznik komendy powiatowej policji w Wieliczce st. asp. Paweł Tomasik, broń oraz amunicja z czasów okupacji była ukryta w specjalnej skrytce skonstruowanej w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Policjanci zabezpieczyli w niej 79 sztuk amunicji kaliber 7,62 oraz drewnianą kolbę i korpus broni Beretta M38.

- REKLAMA -

Arsenał odkrył właściciel gospodarstwa. Wezwanym funkcjonariuszom tłumaczył, że znalezione przedmioty najprawdopodobniej należały do jego pradziadka, ktry wiele lat temu ukrył je w tym miejscu.

- Advertisement -

(fot. małopolska policja)

Z kolei w sobotę (2 grudnia 2023) tuż po godzinie 14 operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie od młodego mieszkańca Witkowic. dzwoniący poinformował, że odnalezienia taśmy z nabojami nad brzegiem rzeki Soły w Kętach znalazł taśmę karabinową z nabojami.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Ustalili, że militaria znalazł 22 – latek z Witkowic, kiedy spacerował brzegiem rzeki Soły. W wodzie dostrzegł kilka nabojów, a kiedy za nie pociągnął pojawiła się cała taśma.

Policjanci zabezpieczyli taśmę nabojową, w której znajdowało się 57 nabojów. Znalezione naboje to najprawdopodobniej amunicja kalibru 7,92 mm Mauser.
Taką amunicją mogły być zasilane niemieckie karabiny maszynowego z czasów II Wojny Światowej, takie jak MG-34, MG-42.

(fot. małopolska policja)

O zdarzeniu powiadomiony został dyżurny Centralnego Ośrodka Koordynacji Rozminowywania. Militaria zostaną przekazane saperom.

(PAP) (AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *