Urząd Miasta zaprosił dziennikarzy na testowy przejazd autobusowy ulicami Nowy Świat, Krakowską, Wałową i Wekslarską na Rynek. Było miejscami ciasno i z problemami, ale przejechaliśmy całą trasę. Jeśli próba w konsultacjach społecznych zostanie oceniona pozytywnie, już w przyszłym roku będzie możliwość skorzystania z autobusowej komunikacji śródmiejskiej.
– Jest wiele głosów za takim rozwiązaniem, aby ułatwić dostęp do ścisłego centrum osobom niepełnosprawnym czy turystom. Taka trasa mogłaby zaczynać się w okolicach Dworca i przebiegać przez centrum miasta ulicą Wałową, a nawet Rynkiem, by swój koniec mieć na Lwowskiej – zaznacza prezydent miasta Roman Ciepiela. Poza różnymi trasami testowane były różne pojazdy. – Autobusy obsługujące taką linię muszą być jak najmniejsze. To miniautobusy liczące do 9 metrów długości – wyjaśnia Krzysztof Kluza, dyrektor Tarnowskiego Organizatora Komunalnego.
Na trasie musi zostać zaplanowanych kilka przystanków. – Pierwszy pewnie mieściłby się w okolicach ul. Kaczkowskiego, gdzie obecnie jest postój taksówek. Kolejne 2-3 na ul. Wałowej, gdzie już dochodzą do nas głosy, że dobrze jeśli jeden byłby na początku ulicy, a drugi np. pod przychodnią. Jeśli autobusy wjeżdżałyby na Rynek to również tu musiałyby się zatrzymywać, alternatywą jest pl. Kazimierza – dodaje dyrektor Kluza.
Decyzja zostanie podjęta po konsultacjach z mieszkańcami, restauratorami, a także tymi, którzy mieszkają w centrum lub prowadzą tam działalność. Jeśli te wypadną pozytywnie, miasto zastanowi się nad wprowadzeniem takiego rozwiązania. – Myślę, że jeśli dojdzie do wprowadzenia autobusów do centrum, to będzie to w przyszłym roku. Niezbędne są pewne inwestycje – mówi prezydent miasta.
Czy autobusy okażą się rozwiązaniem na słabnące zainteresowanie tarnowską starówką? – Chcemy ożywić centrum miasta i myślę, że ułatwienia w dostępie będą przydatne. Jest mało parkingów, a my nauczyliśmy się jeździć samochodami, które chcemy pozostawić jak najbliżej miejsca docelowego. Można sobie wyobrazić to inaczej – śródmiejska komunikacja autobusowa, która byłaby darmowa lub w przystępnej cenie – dodaje Roman Ciepiela.