Budowa parkingu na Zakrzówku. Mieszkańcy protestują

Grzegorz Skowron
Fot. Kacper Stec

Zaparkowanie samochodu na Zakrzówku to wielki problem nie tylko w upalne weekendy. Po oddaniu do użytku kąpieliska wielu chętnych do skorzystania z podwieszanych basenów zostawia swoje auta, gdzie popadnie, często parkując w niedozwolonych miejscach. Problem ma – według władz miasta – rozwiązać budowa parkingu na Zakrzówku. Tyle że ma on powstać na obecnych terenach zielonych. Już są protesty przeciwko tej inwestycji, pod petycją w tej sprawie zbierane są podpisy.

- reklama -

Parking dla samochodów ma powstać na końcu ulicy Twardowskiego. Dziś auta stają na dawnej pętli autobusowej. Ale to nie ona ma być przerobiona na parking. Ten ma powstać obok. – Po lewej stronie od tablicy „Bielańsko Tyniecki Park Krajobrazowy” zostanie usunięta zieleń z około 20 tysięcy metrów kwadratowych – alarmuje Paweł Bystrowski, radny dzielnicy VIII Dębniki. I pyta ironicznie: Czy ktoś może wyjaśnić dlaczego w jednym miejscu likwiduje się parking, by zrobić park (chodzi o Karmelicką – red), a 2,7 km dalej planuje się likwidować park, by zrobić parking?

- REKLAMA -

Mieszkańcy z okolic Zakrzówka zbierają podpisy pod petycją do prezydenta Jacka Majchrowskiego w sprawie zaniechania tej inwestycji (treść petycji z możliwością jej podpisania – Tak dla zieleni i Parku, nie dla parkingu przy Zakrzówku! – Aleksander Miszalski). W protest  zaangażował się poseł Aleksander Miszalski oraz radni miejscy Iwona Chamielec i Andrzej Hawranek.

- Advertisement -

Interpelację do prezydenta w tej sprawie skierował radny Łukasz Maślona. Jego zdaniem jest lepsze i prostsze rozwiązanie niż budowa parkingu na terenach zielonych, a jednym z takich rozwiązań może być dzierżawa istniejących powierzchni parkingowych przy Kampusie Uniwersytetu Jagiellońskiego czy też szczególnie w niedzielę parkingów w rejonie sklepu jednej z sieci handlowych. – Nadmienię bowiem, że problemy wynikające ze zbyt dużej liczby odwiedzających Zakrzówek są skumulowane głównie w okresie wakacyjnym i w weekendy, więc wydawanie publicznych pieniędzy na budowę parkingu zamiast przeznaczyć ów teren na zieleń jest działaniem krótkowzrocznym i nie licującym z budowaniem wizerunku Krakowa jako miasta walczącego ze zmianami klimatu – argumentuje radny Maślona. Według niego można by też uruchomić linię sezonową na Zakrzówek. Niedawno miasto uruchomiło autobus dowożący plażowiczów na Bagry.

Podczas poniedziałkowej komisji planowania przestrzennego i terenów zielonych Rady Dzielnicy VIII Dębniki radni zgodnie poparli mieszkańców protestujących przeciwko budowie parkingu. – Już w piątek wysłałem do prezydenta Krakowa petycję w imieniu stowarzyszenia Akcja dla Ziemi na Zakrzówku – liczy się czas i chodziło o to żeby jak najszybciej formalnie zasygnalizować problem zanim wpłyną od mieszkańców listy z podpisami – zaznacza Paweł Bystrowski i zapowiada: jeśli nawet powstanie tam parking to nie spoczniemy póki nie zostanie zdarty beton i przywrócona zieleń!

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *