Na zakończenia środowej sesji Rady Miasta Krakowa radni życzyli sobie udanych wakacji. A mają sporo czasu na odpoczynek. Pierwsza powakacyjna sesja odbędzie się dopiero 30 sierpnia. Wakacje krakowskich radnych potrwają więc około ośmiu tygodniu.
Ostatnia przedwakacyjna sesja Rady Miasta Krakowa odbyła się 5 lipca 2023 roku. Następna planowana jest dopiero na 30 sierpnia. Między sesjami radni nie będą się spotykać, podejmować uchwał. Na kilka dni przed pierwszą powakacyjna sesją zostaną zwołane posiedzenia komisji. Najprawdopodobniej te posiedzenia komisji będą się odbywać od 28 sierpnia. Taki harmonogram pracy rady i komisji daje krakowskim radnych ok. 8 tygodni wakacji.
Podobnie jest w przypadku małopolskiego sejmiku. Ostatnia przed wakacjami sesja odbyła się 3 lipca, pierwsza po wakacjach zaplanowana jest na 28 sierpnia. Tyle że długi odpoczynek zakłóci nadzwyczajna sesja sejmiku, której zwołanie zapowiada opozycja. Jeśli rzeczywiście złoży taki wniosek w tym tygodniu, w przyszłym radni sejmiku zbiorą się, by obradować o przyszłości tarnowskich Azotów.
Nadzwyczajnej sesji w środku wakacji raczej nie będzie w przypadku Rady Miasta Krakowa. Na zakończenie środowych obrad przewodniczący RMK Rafał Komarewicz sugerował, by ewentualny wniosek o nadzwyczajną sesję najpierw z nim uzgodnić. Z sali padł żart, że chodzi o to, by znaleźć wolny termin, bo sala obrad może być zajęta przez całe wakacje.
Kilka dni pracy w lipcu i i kilka dni pracy w sierpniu nie zmieni wysokości diet, które na konto dostaną radni. A to ok. 4,8 tys. zł brutto. Oficjalnie dieta to zwrot kosztów ponoszonych w związku z wykonywaniem mandatu radnego. Jednak w praktyce wzór wyliczający wysokość tej diety jest tak skonstruowany, by jedna sesja w miesiącu (i obecność na niej) zapewniała możliwość otrzymania diety w maksymalnej wysokości.
(AI GEG)