„Jesteśmy pierwszym w Tarnowie prywatnym ośrodkiem promującym nowoczesne programy edukacyjne! Idea stworzenia Tarnowskiej Akademii Twórczej Edukacji – TATE, zrodziła się z pasji do nauczania poprzez twórcze zabawy. Pomysł wzrastał powoli i wynikał z chęci stworzenia miejsca, gdzie kreatywne spojrzenie na naukę przeplata się z ciepłą, przyjazną atmosferą i poczuciem bezpieczeństwa. Zależy nam na tym, by nasi młodsi i starsi kursanci prócz rozwijania swoich zdolności i budowania wiary w siebie, rozwijali i umacniali umiejętności społeczne. Działamy w myśl zasady tolerancji, szacunku do siebie i drugiego człowieka.”- piszą na swoim portalu tak zwani „działacze” Tarnowskiej Akademii Twórczej Edukacji.
Ponieważ są oni „otwarci na Państwa uwagi i sugestie”, postanowiłem, jako to „Państwo”, tymi sugestiami uwagami podzielić się z TATE.
Mój pomysł na „podzielenie się” wziął się stąd, że przeczytałem plakat przyklejony taśma samoprzylepną – czyli chyba tkwiący tam nielegalnie- gdzieś na mieście:
„Tarnowska Akademia Twórczej Edukacji zaprasza na zabawę helołin (to moje spolszczenie idiotycznej nazwy głupawej, nie z naszego kręgu kulturowego zabawy przyp. Z.Sz.), ”nie boisz się duchów i czarownic? A może chciałbyś zamienić się na jeden wieczór w drakulę?” (pisownia oryginalna- przyp .Z. Sz.) Serdecznie zapraszamy dzieci w wieku 6- 12 lat na zabawę helołinową (w oryginale Halloweenową). Koszt jedynie 10 złotych. Straszny strój obowiązkowy”.
Dracula, rumuński arystokrata – pomyleniec naprawdę znany jako Vlad Palownik, bo nabijał ludzi na pal, i to bez litości ma być „twórczą zabawą” dla sześciolatków?
To jest to, towarzysze i towarzyszki z TATE „co „zapewni budowanie wiary w siebie, rozwijanie i umacnianie umiejętności społecznych”? Idiotyczne propagowanie Vlada Psychopaty, a także duchów i czarownic ma być „ zasadą tolerancji, szacunku do siebie i drugiego człowieka”?
Jaki szacunek wyniesie z zabawy helołin sześciolatek, który przebierze się za Palownika , uważanego z wampira?
Co prawda dziesięć złotych to niewiele, ale stanowczo za dużo jak na takie wybryki. A tak między nami: Dracula pewnie pojawi się na zabawie, i nabije kogoś na pal za pisanie z małej litery jego nieoficjalnego nazwiska. W Tarnowie naruszono jego dobra osobiste, a tacy jak Drakula nie przebaczają. Jak to arystokraci…