Krupnicza jeszcze nie jest skończona, a już wandale niszczą płyty granitowe

Grzegorz Skowron
Fot. Agencja Informacyjna GEG

Opóźnia się termin oddania przebudowanej ulicy Krupniczej. Miała być gotowa już miesiąc temu. Nowy termin zakończenia inwestycji to 30 kwietnia 2023 roku. Powody opóźnienia to niesprzyjająca pogoda i… akty wandalizmu, przez które trzeba było wymienić zniszczone płyty granitowe.

- reklama -

Rewitalizacja ulicy Krupniczej wreszcie dobiega końca. Już widać, jak będzie wyglądał trakt z zielenią, drzewami i miejscami do odpoczynku. Oficjalne zakończenie przebudowy planowane jest 30 kwietnia. To już kolejny termin, poprzedni – 10 marca – nie został dotrzymany. Jednym z powodów opóźnień było zniszczenie przez wandali zamontowanych już płyt granitowych.

- REKLAMA -

O te akty wandalizmu pytał prezydenta Jacka Majchrowskiego radny Łukasz Maślona. Z odpowiedzi na interpelację radnego dowiadujemy się, że sprawa została zgłoszona na policję, ale do tej pory urzędnicy nie otrzymali żadnych informacji, czy udało się ustalić sprawców. Nie wiadomo też, czy w ustaleniach pomoże monitoring. Na ul. Krupniczej zlokalizowane są dwie kamery monitoringu miejskiego – na budynku Teatru Bagatela (obejmuje zasięgiem teren ul. Krupniczej do skrzyżowania z ul. Loretańską) oraz
przy skrzyżowaniu ul. Krupniczej z ul. Wenecja. – W bliskim sąsiedztwie ul. Krupniczej planowana jest dalsza rozbudowa systemu kamer, jednak realizacja tych zamierzeń uzależniona jest od zabezpieczenia w budżecie miasta Krakowa środków finansowych w odpowiedniej wysokości – zapewnia radnego prezydent.

- Advertisement -

Zielona Krupnicza to projekt zgłoszony i realizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa. Najpierw przeciągały się przygotowania do inwestycji, potem przeciągnęła się sama przebudowa. Np. ułożoną już kostkę granitową trzeba było zerwać i ułożyć jeszcze raz. Obecnie ulica Krupnicza na odcinku od Teatru Bagatela do ul. Szujskiego wyglądem przypomina już docelowe rozwiązanie, choć więcej zielni będzie widać, gdy rozrosną się posadzone niedawno drzewa, sprowadzone aż z Holandii. Na pierwszy rzut oka wciąż jest na niej więcej betonu niż zieleni…

Grzegorz Skowron, Agencja Informacyjna GEG

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *