48-letni ksiądz, do niedawna wikariusz w jednej z parafii w Tymbarku, został aresztowany. Miesiąc temu w tajemniczych okolicznościach zniknął ze swojej parafii – w trybie nagłym został odwołany przez biskupa tarnowskiego. A tarnowska kuria diecezjalna złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa seksualnego przez wikarego. Aresztowanie księdza ma związek z tym zawiadomieniem.
O nagłym zniknięciu księdza z parafii w Tymbarku kilka tygodni temu oraz jego niedawnym aresztowaniu jako pierwszy informował portal lokalny limanowa.in. Z kolei śadeczanin.info potwierdził informację o tymczasowym aresztowaniu wikarego u rzecznika prasowego diecezji tarnowskiej. Prokuratura nie informuje o tej sprawie, nie odpowiada też na pytania lokalnych dziennikarzy.
O nagłym odwołaniu wikarego z parafii w Tymbarku wierni dowiedzieli się pod koniec października tego roku, podczas niedzielnych mszy świętych – w ogłoszeniach duszpasterskich. Ani śledczy, ani duchowni nie informowali o szczegółach sprawy. Limanowa.in podał, że ksiądz wikariusz miał kilka godzin na opuszczenie parafii, a dotycząca go sprawa została zarejestrowana w prokuraturze w piątek, 20 października 2023 roku. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa seksualnego złożyła tarnowska kuria diecezjalna.
Ksiądz pełnił posługę w Tymbarku od dwóch lat. Jak podał Dziennik Polski, kilka lat temu ów ksiądz pracował w jednej z parafii w Nowym Sączu.
(AI GEG)
