ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski pokonała u siebie Lokomotiv Daugavpils 49:41 w rewanżowym spotkaniu finałowym Polskiej Ligi Żużlowej. Po tym starciu trener gospodarzy, Marek Cieślak, został przebadany alkomatem.
– Wcale nie musiałem poddać się badaniu, bo byłem już godzinę po pracy – powiedział w rozmowie z x-news Cieślak. – Co innego, gdyby działo się to w trakcie meczu. Nie czuję się winny, bo swoją pracę wykonałem dobrze – dodał.
Według medialnych doniesień 65-latek, już po zakończeniu starcia, miał zostać poczęstowany bimbrem przez szkoleniowca gości. Żużlowcy Ostrovii nie zdołali odrobić strat z pierwszego starcia, które przegrali na Łotwie 40:50 i o prawo awansu do PGE Ekstraligi będą musieli powalczyć w barażach.