To był udany wieczór polskiego boksu w Zakopanem. Na gali Knockout Boxing Night 25 w Nosalowym Dworze doszło do kilku ciekawych starć i niespodzianek. W walce wieczoru pewnie zwyciężył Mateusz Masternak. Pierwszej porażki w zawodowej karierze doznał za to Mateusz Tryc.
Gala w stolicy polskich Tatr uznawana była za najważniejsze pięściarskie wydarzenie roku w polskim boksie. Wszystko za sprawą rangi walki wieczoru. Mateusz Masternak (47-5) mierzył się z Jasonem Whateley’em (10-1), a stawką pojedynku był status obowiązkowego pretendenta do pasa mistrzowskiego kategorii junior ciężkiej federacji IBF.
Masternak pewnie wypunktował mniej doświadczonego rywala z Australii. Sędziowie nie mieli wątpliwości. Polak wysoko wygrał u wszystkich trzech arbitrów.
W pozostałych walkach wygrali – Adam Balski (17-2), Laura Grzyb (8-0), Krzysztof Włodarczyk (61-4) czy Artur Górski (5-1).
Niepodziewanie pierwszej porażki doznał Mateusz Tryc (14-1), który na początku drugiej rundy nadział się na cios rywala i padł na deski. Jego pogromcą okazał się Leonard Carillo (16-4).