Każdy przebieg nowej zakopianki z Krakowa do Myślenic budzi ogromne protesty. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zamierza jednak zrezygnować z tej inwestycji. Właśnie przymierza się do wyboru firmy, która wytyczy przebieg nowej drogi ekspresowej z Krakowa do Myślenic i która zastąpi przeciążoną, obecną zakopiankę.
Jak informuje Monika Skrzydlewska z krakowskiego oddziału GDDKiA, pięć firm złożyło oferty na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla przyszłej S7 pomiędzy Krakowem i Myślenicami. – Najkorzystniejszą z nich wybierzemy po weryfikacji przez Komisję przetargową złożonych dokumentów – zaznacza Monika Skrzydlewska.
Studium nowej trasy chcą opracować następujące firmy:
IVIA, wartość oferty – 16 666 500 zł;
TRANSPROJEKT GDAŃSKI, 26 568 000 zł;
Multiconsult Polska, 33 594 190,50 zł;
Konsorcjum: SWECO Polska (lider), Pracowania Inżynierska Klotoida, 34 798 237,50 zł;
Voessing Polska, 40 233 300 zł.
Budżet GDDKiA na ten etap prac przygotowawczych to 22 386 000 zł. To oznacza, że jedna z ofert mieści się limicie i może zostać wybrana.
Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe (STEŚ) to dokument projektowy, w którym analizowane są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Zaproponowane w STEŚ warianty będą prezentowały już precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Wykonawca STEŚ przedstawi możliwości przebiegu drogi w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów, w którym zlokalizowane będą nie tylko sama droga ekspresowa, ale cała infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem.
– Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu. Dopuszczamy poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne. Pozostawienie opcji rozpoczęcia trasy w innym miejscu niż odcinek A4 Kraków Południe – Kraków Bieżanów daje też możliwość rozważenia rozwiązań zlokalizowanych poza podstawowym obszarem – tłumaczy Monika Skrzydlewska z GDDKiA.
– Przygotowanie STEŚ będzie wieloletnim procesem i zakładamy, że po 6 latach od podpisania umowy zakończy się uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach – zaznacza MOnika Skrzydlewska. W tym czasie będą organizowane spotkania informacyjne dla mieszkańców, którzy będą mogli przedstawić swoje pomysły, sugestie, wątpliwości i uwagi dotyczące nowej drogi. – Liczymy na konstruktywne rozmowy z zainteresowanymi. Zdajemy sobie sprawę, że jest to inwestycja trudna i budząca duże emocje. Jednakże wszyscy zgadzają się co do tego, że ta inwestycja jest to potrzebna – co potwierdzają strony zabierające głos w rozmowach na temat przebiegu nowego odcinka S7 – podkreśla przedstawicielka GDDKiA.
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami GDDKiA, żaden z wariantów nowego odcinka S7 przedstawionych w Studium korytarzowym nie był wskazany w przetargu na przygotowanie projektu przebiegu drogi jako rekomendowany. To właśnie te warianty zostały oprotestowane przez władze samorządowe i mieszkańców. Kraków próbował wskazać tzw. wariant społeczny, ale szybko okazało się, że wytyczenie nowej zakopianki, której przebieg nie budziłby protestów, jest niemożliwy.
Obecny dwujezdniowy wylot z Krakowa w kierunku Myślenic jest obciążony ruchem tranzytowym, turystycznym i lokalnym. Na całej jej długości występują ostre zakręty, kolizyjne skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Powyższe nie pozwala na bezpieczne i komfortowe podróżowanie. W ramach przygotowania wariantów między Krakowem a Myślenicami, przeprowadzimy również analizę możliwości rozbudowy istniejącej DK7 na tym odcinku.
Ruch na tej trasie stale rośnie. W 2015 r. wahał się od 30 do prawie 41 tysięcy pojazdów na dobę, w zależności od odcinka pomiarowego. W latach 2020-2021 wartości natężeń ruchu wzrosły osiągając poziom od niespełna 40 tysięcy do ponad 57 tysięcy pojazdów. Są one wyższe niż na autostradzie A4 między Niepołomicami a Brzeskiem, gdzie ruch sięga wartości 55 tysięcy. pojazdów na dobę. Prognozy ruchu jednoznacznie wskazują, że w przyszłości liczba samochodów jeżdżących trasą Kraków – Myślenice będzie się zwiększać. Dotyczy to zarówno ruchu tranzytowego, jak i lokalnego. Dlatego też niezbędne jest rozpoczęcie prac nad przygotowaniem koncepcji nowej drogi, która odciąży istniejący odcinek DK7 i zapewni ciągłość całej trasy S7 na terenie Polski.
(AI GEG)