Obyczaje kulinarne. Gęsie( !) jaja pieczone? A dlaczegóż by nie?

Ilustrowany Kurier Codzienny

Powiedzmy sobie szczerze: żaden smakosz nie stroni od kulinarnej przygody, nawet gdyby zawierała w sobie odrobinę szaleństwa. Każdy zaś smakosz będzie podążał za nową przygodą i zrobi wszystko, by zdobyć niezbędny surowiec, nie licząc się z kosztami.

- reklama -

Jak postąpić w przypadku, kiedy za wszelką cenę chcemy skosztować przysmaku kuchni kresowej, tak barwnie opisanej przez Wincentę Zawadzką w jej dziele „Kuchnia litewska”- kiedy chcemy skosztować jaj gęsich pieczonych?

- REKLAMA -

Przede wszystkim należałoby zasięgnąć języka u kobiet, które na Burku handlują jajami kurzymi. A nuż wiedzą, kto w ich stronach hoduje gęsi i chętnie sprzedałby gęsie jaja? Burek to magiczne miejsce, wielokrotnie to powtarzałem, i skoro grasicę, przysmak przedwojennej kuchni można kupić wyłącznie tutaj, w jednym z maleńkich sklepików z codzienną dostawą min. także świeżych podrobów cielęcych,t o czemuż nie zakręcić się wokół gęsich jaj?

- Advertisement -

A kiedy już je zdobędziemy należy je ugotować i następnie…rozpiłować ( tak, tak, jak podaje znawczyni tej kuchni, pani Zawadzka) na pół, wyjąć żółtka z białkami i usiekać drobno. Teraz rozpuszczamy na gorącej patelni łyżkę masła, dodajemy garść drobno posiekanej pietruszki lub kopru, nieco pieprzu zmielonego, łyżkę tartej bułki, mieszamy to z siekanymi jajami gęsimi, dodajemy trzy surowe jaja kurze, mieszamy starannie, nakładamy do skorupek, posypujemy tartą bułką, skrapiamy masłem klarowanym i na 10 minut do pieca.

Świeży, starty chrzan, podlany pół kieliszkiem białego rieslinga będzie właściwym dodatkiem do takiej przekąski. I koniecznie drobniutkie sucharki- tartinki na maśle. A jeśli ma ktoś szczególnie wysubtelnione podniebienie, polecam sałatkę z owoców kiwi, brzoskwini i banana, a wszystko to posypane obficie borówkami (ale wyłącznie tymi z naszych lasów, kanadyjskie się nie nadają). Zwieńczeniem dziełka będzie polanie takiej sałatki świeżym jogurtem z naszego Mlektaru.

Zygmunt Szych

TAGGED:
Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *