Nie ma drugiego tak uniwersalnego ziela jak pokrzywa pospolita, zwana słusznie królową polskich ziół. Ten jej uniwersalizm bierze się stąd, że działa niemal na wszystko, co w nas szwankuje. Pomocna jest w zwalczaniu nadciśnienia, doskonale oczyszcza organizm, pomaga w schorzeniach wątroby i nerek, korzystnie działa na pracę jelit. Czegóż chcieć więcej od tego skromnego ziela, rosnącego niemal wszędzie?
Ale jeszcze do niedawna ta nasz królowa była zielskiem pogardzanym, a już co najmniej niedocenianym. Owszem karmiono nią, posiekaną z gotowanymi ziemniakami drób, ale człowiek już po nią nie sięgał. Nie wypadało… A ona, wbrew wszystkiemu, tuliła się wręcz do niego, rosnąc na przychaciach, na skraju leśnych łąk, przy wiejskich drogach, dosłownie wszędzie. Mamy właśnie maj, najlepszy sezon na najlepszą, świeżą pokrzywę.
Bodaj najlepiej sprawdza się we wszelkich herbatkach, naparach i wywarach. Wystarczy obrać ją z listków, opłukać, zalać gorącą wodą i poczekać kilkanaście minut. Kto nie lubi gorzkawego smaku ziół, może dodać pół łyżeczki miodu.
Ale pokrzywa wybornie smakuje serwowana w podobny sposób jak szpinak. Młoda, ta majowa właśnie. Łodygi odrzucamy , listki płuczemy, po osuszeniu wrzucamy na patelnię, na rozgrzane masło, stale mieszając. Mile widziana spora łyżka stołowa maślanki albo jogurtu. Znakomity dodatek do smażonych mięs!
Posiekana, może też służyć jako uzupełnienie omletu, do którego, dla urozmaicenia smaku, dodamy także zielony groszek z puszki. Mamy ochotę na mielonego albo pulpeciki? A cóż nam szkodzi dodać sparzoną wrzątkiem i drobniutko posiekaną pokrzywę?
Co prawda to rubryka kulinarna, ale dodam jeszcze, że dobrze jest przynajmniej raz na tydzień wykąpać się w wywarze z pokrzywy. Nawet tak profilaktycznie: uodparnia skórę i nadaje jej jędrności. No i wreszcie- pełny uniwersalizm!- znakomita do płukania włosów, jeśli nadmiernie wypadają albo mamy je nazbyt suche i łamliwe.
A skoro pokrzywa sama się do nas wprasza, zaprośmy i my ją do siebie. Posiada wiele pożytecznych składników mineralnych, włącznie z magnezem i potasem, ale zawiera przede wszystkim sporo żelaza. Jeśli więc ktoś cierpki na brak tego ważnego pierwiastka- hajda, do lasu albo na łąkę!
