Obyczaje kulinarne. Witaj, smutku. Karnawałowy

Ilustrowany Kurier Codzienny

Tak się składa, że karnawał to okres upojnych zabaw w gronie znajomych i potem czas paskudnych poniedziałków. W tym roku, jak zwykle, karnawał rozpoczął się 6 stycznia,w Święto Trzech Króli, ale potrwa aż do Środy Popielcowej, czyli do 14 lutego. Wystarczająco długo, żeby przeżyć kilka poniedziałków z udziałem kaca w roli głównej. Tym bardziej, że 14 lutego to dodatkowo jeszcze Dzień Zakochanych.

- reklama -

Cóż zatem począć, żeby przepędzić raz a dobrze to paskudztwo z naszych organizmów? Tabletki odradzam bo to sztuczność nad sztuczności i wszystko sztuczność. Najlepsza będzie soczysta zupa na bazie kwasu spod kapusty.

- REKLAMA -

Wiem, wiem,  ”co człowiek to inny sposób na kaca”. Są tacy którzy przepadają za żurkami, za wszelkimi wodami spod kapusty kiszonej, a ja znałem ekscentryka, który zajadał się na kaca rozrzedzonym mocno kisielem, obficie podlanym maggi. Gwarantuję jednak, że z wszelkich kwasów i kwaśnic to jest to, co, kaca mordercę zabija najskuteczniej. Kiszona kapusta

- Advertisement -

Kapustę taką gotujemy dolewając wody w sam raz, czyli nie za wiele, dobrze odciskamy, a w uzyskanym wywarze (kwasie) gotujmy osobno jarzyny i suszone grzyby. Nęcił mas będzie ich smak, a to ważne bo w czasie kaca odchodzi bezpowrotnie apetyt na cokolwiek.

No i tym sposobem mamy tu wszystko na wzmocnienie apetytu(te grzyby), na obolałe żołądek i jelita( kwas kapuściany) i wreszcie na poprawę trawienia i powrót na normalności (gotowane jarzyny).

A jeśli kac- morderca nie ma serca? No to nie pozostaje nam nic innego jak potraktować go kwasem spod ogórków. Zagotowujemy go na wolnym ogniu, dodajemy sprasowany czosnek i łyżkę chrzanu. I wypijamy, jak sobotnią setkę, która nas do takiego stanu doprowadziła. Przejdzie jak ręką, wznoszoną, w sobotę toast odjął!

Zygmunt Szych

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *