Nie tak wyobrażali sobie to spotkanie kibice biało-czerwonych. Polacy zmierzyli się z reprezentacją Chile w ostatnim meczu przed rozpoczęciem Mundialu w Katarze. Polacy mimo zwycięstwa 1:0 pozostawili po sobie bardzo słabe wrażenie.
Już przed meczem wiadomym było, że Polacy wystąpią w Warszawie w rezerwowym składzie, a najważniejsi dla kadry gracze usiądą na ławce. W meczu nie zagrali m.in. Robert Lewandowski, Nicola Zalewski Wojciech Szczęsny czy Matty Cash.
Od pierwszych minut na stadionie Legii Warszawa widać było ogromną różnicę w grze. Polacy grali bezpłciowo i nie mieli żadnego pomysłu na zagrożenie rywalom z Ameryki Południowej. Reprezentanci Chile mimo, że nie jadą na MŚ w Katarze pokazali sporą chęć do gry i niejednokrotnie zagrażali bramce Skorupskiego. Mecz mijał, Polacy cudem nie przegrywali, a poprawy w grze nie było widać. Przez 90′ minut gry gospodarze utrzymywali się przy piłce przez zaledwie 26% czasu gry. Mimo zmian jakie w drugiej połowie decydował się zrobić selekcjoner Michniewicz gra polskiej drużyny się nie poprawiała.
Mimo wszystko, w 85′ minucie meczu Krzysztof Piątek zdołał pokonać Claudio Bravo i dał zgromadzonym fanom trochę radości.
– Przeanalizujemy ten mecz na spokojnie. Najważniejsze dla mnie jest to, że po meczu nikt nie zgłaszał kontuzji. Najważniejsze, że nie straciliśmy bramki. Widziałem, że boisko jest coraz trudniejsze, bałem się o Kamila, który dopiero co wrócił do gry, dlatego zdecydowałem się na zmianę w przerwie – powiedział po meczu dla TVP Sport trener Czesław Michniewicz.
Czy mecz z Chile dał odpowiedzi na pytania, które nurtowały selekcjonera?
– Mam w głowie skład na Meksyk, ale jest jeszcze kilka dni, wszystko może się zmienić. Najważniejsze, żeby wszyscy byli zdrowi, a wynik jest sprawą otwartą – skwitował Czesław Michniewicz.
Reprezentacja Polski pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata w Katarze rozegra 22 listopada, o godzinie 17:00 z Meksykiem.
Polska – Chile 1:0
1:0 Krzysztof Piątek 85′
Polska: Łukasz Skorupski – Jan Bednarek (79′ Mateusz Wieteska), Kamil Glik (46′ Bartosz Bereszyński), Jakub Kiwior – Robert Gumny, Grzegorz Krychowiak (67′ Damian Szymański), Szymon Żurkowski, Sebastian Szymański, Przemysław Frankowski (67′ Kamil Grosicki) – Karol Świderski (59′ Jakub Kamiński), Arkadiusz Milik (59′ Krzysztof Piątek).
Chile: Claudio Bravo – Guillermo Soto (89′ Juan Delgado), Francisco Sierralta (89′ Diego Rubio), Guillermo Maripán, Gabriel Suazo – Marcelino Nunez, Gary Medel, Victor Mendez (76′ Michael Fuentes), Arturo Vidal – Alexis Sanchez, Diego Valencia (76′ Dario Osorio).