Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! alarmuje o przeznaczeniu jednego z ostatnich skwerów w rejonie ulicy Kościuszki na parking dla samochodów. Co ciekawe teren, który ogrodzono i na którym wyznaczono już miejsca postojowe, w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego dla Półwsia Zwierzynieckiego został przeznaczony na zieleń z zakazem urządzania parkingu. Tyle że radni dopiero mają ten plan uchwalić, a parking już jest.
O sprawie informuje Krzysztof Kwarciak, lider Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! – Miejskie wodociągi powiększyły parking dla urzędników zabudowując jeden z ostatnich skwerów przy ulicy Kościuszki – alarmuje miejski akatywista. – Przedsięwzięcie samorządowej instytucji łamie ustalenia właśnie uchwalanego planu zagospodarowania przestrzennego dla Półwsia Zwierzynieckiego, a mieszkańcy są oburzeni, że nie dotrzymano obietnic, zgodnie z którymi teren miał być ogólnodostępnym zielonym skwerem. Inwestycja powstała kilkanaście metrów od przystanku tramwajowego i stanowi chyba jeden z bardziej jaskrawych przykładów arogancji władzy – uważa Krzysztof Kwarciak.
Pierwsza części parkingu powstała w 2020 roku i obejmowała teren położony na tyłach Placu na Stawach. – Prace już wtedy wywołały spore kontrowersje wśród mieszkańców, a przedstawiciele spółki próbowali tonować nastroje obiecując, że reszta działki dzierżawionej przez Miejskie Wodociągi będzie zielonym skwerem, który miał służyć społeczności lokalnej przypomina lider Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!
W 2021 roku teren zostały podnajęty deweloperowi jako zaplecze budowy, a gdy roboty przy bloku się skończyły, znacząco powiększono parking, który teraz zajmuje praktycznie cały obszar pomiędzy Placem na Stawach, a ul. Kościuszki. Dobudowa dodatkowych miejsc postojowych skończyła się w ostatnich dniach. Na rozbudowanym placu zmieści się aż kilkadziesiąt samochodów.
– Teren dzierżawi przedsiębiorstwo pomocnicze krakowskich wodociągów, w którym miejska spółka ma 100% udziałów. Bezpośrednio przy parkingu znajduje się niewielkie biuro projektowe będące częścią komunalnego przedsiębiorstwa. Miejsca postojowe mają jednak prawdopodobnie służyć również pracownikom położnej nieopodal siedziby przy ulicy Senatorskiej. Hipotetycznie parking jest również przeznaczony dla klientów, ale sterowany pilotem szlaban strzeże wjazdu przed niepowołanymi osobami. Bardzo symboliczne jest, że na początku posesji zarządzanej przez miejską spółkę został ustawiony znak z wielkim napisem ,,teren prywatny”. Dobitnie to pokazuje jaki stosunek mają zarządzający podmiotami komunalnymi do mienia, które w teorii jest własnością wszystkich mieszkańców – twierdzi Krzysztof Kwarciak.
Nowa części parkingu powstała na terenie, który zgodnie z już gotowym projektem planu zagospodarowania przestrzennego dla Półwsia Zwierzynieckiego stanowi obszar zieleni urządzonej i jest tam przewidziany zakaz wyznaczania miejsc postojowych. Dokument prawdopodobnie będzie uchwalony na lipcowej sesji rady miasta. – Spółka prawa nie złamała, ale czy przystoi samorządowej instytucji ściganie się z miejskimi planistami? – pyta Krzysztof Kwarciak.
Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! zaapelowało do prezydenta Jacka Majchrowskiego o wyciągnięcie konsekwencji wobec swoich podwładnych, który odpowiadają za to „wyjątkowo niefortunne przedsięwzięcie”. – Znamy realia krakowskiego magistratu i wiemy, że co najwyżej pracownikom grozi pewnie przyznanie premii… – ironizuje miejski aktywista.
(AI GEG)
