Pociąg pospieszny przejechał przed zderzakiem osobowego forda

Grzegorz Skowron

To już kolejna bardzo niebezpieczna sytuacja na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej. Tym razem czerwone światło i opadające rogatki zlekceważył 74-letni kierowca osobowego forda. Auto stało na jednych torach, gdy po drugich, tuż przede zderzakiem forda, przejechał pociąg pospieszny. Kiedy rogatki się podniosły, k74-latek odjechał, jakby nic się stało. Policja go dopadła i zabrała mu prawo jazdy.

- reklama -

Nie tak dawno całą Polskę obiegła informacja o kuriozalnej sytuacji na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej. Dwa tygodnie temu kierowca autobusu miejskiego zignorował czerwone światło i wjechał pod opadające rogatki. tak niefortunnie, że szlaban opadł na dach autobusu, pasażerowie uciekali z niego w popłochu…

- REKLAMA -

W tym samym miejscu w ostatnią niedzielę (4 lutego 2024) doszło do kolejnej bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca samochodu osobowego, jadąc od strony Woli Rzędzińskiej, zlekceważył nadawany sygnał czerwony zakazujący wjazdu na szlak kolejowy i zatrzymał swój pojazd za szlabanem na torowisku! Stał w kierunku ulicy H. Marusarz. Kilkanaście sekund później torem w kierunku wschodnim przejechał, przed zderzakiem osobowego forda, pociąg pospieszny relacji Poznań-Przemyśl. Jego maszynista pomimo tego, że wdrożył hamowanie awaryjne nie był w stanie zatrzymać rozpędzonego pociągu. Na szczęście nie doszło do kolizji pociągu z zatrzymanym na torowisku fordem.

- Advertisement -

Nadanie sygnału alarmowego spowodowało, że pociąg pośpieszny jadący w kierunku zachodnim relacji Przemyśl-Szczecin został zatrzymany na stacji Wola Rzędzińska. Pociąg jadący do Przemyśla po sprawdzeniu mógł kontynuować dalszą jazdę w kierunku wschodnim.

A co z kierowcą auta? Kierowca osobowego forda po przejechaniu pociągu pośpiesznego zawrócił na torach, ustawił się za rogatkami i oczekiwał na ich podniesienie. Następnie – gdy mógł kontynuować jazdę – jakby nic się nie stało odjechał w stronę ul. H. Marusarz.

Wezwani na miejsce policjanci przejrzeli zapisy kamer rejestrujących przejazd kolejowy i ustalili, że kierowca to 74-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Za swoje przewinienia na przejeździe kolejowym mężczyzna stracił swoje prawo jazdy. – Policjanci przygotowali dokumentację pozwalającą przeprowadzić analizę prawno-karną zaistniałej sytuacji w kierunku stworzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Zajmą się nią prokuratorzy tarnowskiej prokuratury rejonowej. Przestępstwo to jest zapisane w artykule 174 kodeksu karnego i zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat – podsumowują swoją interwencję mundurowi.

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *