Ad image

Rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa w Borzęcinie. Został utajniony

Grzegorz Skowron
Fot. małopolska policja (zdjęciu ilustracyjne)

Proces Czesława K., oskarżonego o zabójstwo swojej żony Grażyny K. w Borzęcinie w 2019 roku, rozpoczął się w piątek w Sądzie Okręgowym w Tarnowie. Czesław K. w konwoju policyjnym został doprowadzony do sądu w celu przesłuchania.

- reklama -

– Na wniosek obrońcy, przy akceptacji prokuratora, sąd wyłączył w całości jawność rozprawy ze względu na dobro małoletniego pokrzywdzonego, czyli syna zmarłej Grażyny K. i oskarżonego Czesława K. – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka tarnowskiego sądu ds. karnych Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel.

- REKLAMA -

Sąd wyznaczył pięć terminów rozpraw, ostatnią na 4 października. W przypadku konieczności, np. z powodu potrzeby uzupełnienia materiału dowodowego, będą kolejne rozprawy.

- Advertisement -

Oskarżony przebywa w areszcie tymczasowym do 7 grudnia. W akcie oskarżenia tarnowska prokuratura zarzuciła 42-letniemu Czesławowi K. zabójstwo żony, 35-letniej Grażyny K.

Według ustaleń śledczych, do zabójstwa miało dojść z 3 na 4 stycznia 2019 r. w Borzęcinie. Zwłoki kobiety zostały znalezione pod koniec lutego. Wcześniej zaginięcie kobiety zgłosiła rodzina. Śledczy ustalili, że kobieta na początku w styczniu przyjechała do kraju z Anglii. Jej mąż miał być ostatnią osobą, która tego dnia wieczorem widziała ją żywą. Mimo braku kontaktu, kolejnego dnia mężczyzna nie zgłosił zaginięcia żony, bo – jak przekazała małopolska policja – był przekonany, że kobieta wróciła do Anglii i tam się ponownie spotkają.

Brytyjska policja zatrzymała Czesława K. w lipcu 2019 r. na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, który wydał tarnowski sąd okręgowy. Od tego czasu, przez blisko trzy lata, trwała procedura związana z przekazaniem go polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Ostatecznie nastąpiło to w maju ubiegłego roku. Wówczas mężczyźnie przedstawiono zarzut pozbawienia życia swojej żony Grażyny K.

(PAP)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *