Do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęły apelacje obrońcy i prokuratury od wyroku w tzw. sprawie „Skóry”. Krakowski sąd uznał we wrześniu ub. r. Roberta J. winnym zabójstwa studentki Katarzyny Z. sprzed 25 lat i skazał go na dożywocie.
Robert J. oskarżony został o brutalne zabójstwo młodej kobiety, której fragmenty skóry i ciała pod koniec lat 90. wyłowiono z Wisły. We wrześniu ub. r. sąd pod przewodnictwem sędzi Beaty Marczewskiej, po rozpoznaniu sprawy na 85 terminach rozpraw uznał, że J. brutalne zabił młodą kobietę i zbezcześcił jej zwłoki, a następnie wyrzucił jej szczątki do rzeki. Uzasadnienie do wyroku było niejawne. Sporządzanie pisemnego uzasadnienia, liczącego ponad 800 stron, zakończono we wrześniu 2023 roku.
Jak poinformował PAP Sąd Okręgowy w Krakowie, apelację w tej sprawie złożył już obrońca i prokuratura.
Adwokat Łukasz Chojniak zapowiedział w rozmowie z PAP, że będzie domagał się uniewinnienia swojego klienta. Obrońca wskazuje na brak przekonujących dowodów na winę Roberta J. Jego zdaniem uzasadnienie wyroku nie zawiera „żadnego bezpośredniego dowodu”.
– Apelacja jest złożona dlatego, że sąd nie był w stanie wskazać żadnego racjonalnego dowodu, który sprowadził go do wniosku, że mój klient jest sprawcą przypisanego mu czynu” – powiedział PAP adw. Łukasz Chojniak. „Natomiast dowody, które sąd bierze pod uwagę, są w sposób wadliwy przeprowadzone, źle ocenione” – ocenił. „Co więcej, co do części z tych dowodów obrona nie miała prawa się wypowiedzieć czy zadawać pytań świadkom – przekazał obrońca. Wyraził też ubolewanie, że rozprawa była prowadzona z wyłączeniem jawności i „nie może odwołać się do faktów”.
Według adwokata „uzasadnienie nie mogło zawierać przekonujących argumentów, skoro mamy do czynienia z nieprawomocnym skazaniem osoby niewinnej”.
Zgodnie z informacjami Sądu Okręgowego, apelację złożyła także Prokuratura Krajowa.
„Prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie 12 października 2023 r. wniósł apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie przeciwko Robertowi J. zarzucając obrazę przepisów prawa materialnego poprzez pominięcie w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu art. 189 § 1 kk, art. 262 § 2 kk oraz art. 12 kk.” – poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.
Ponadto prokurator zarzucił wyrokowi naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść orzeczenia oraz błąd ustaleń faktycznych w zakresie dotyczącym zwolnienia oskarżonego z kosztów postępowania w całości podczas, gdy oskarżony Robert J. winien zostać obciążony kosztami, opłatami i wydatkami.
Tzw. sprawa „Skóry” została określona jedną z największych zagadek polskiej kryminalistyki. Proces domniemanego sprawcy zbrodni, który podczas pierwszej sądowej rozprawy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, rozpoczął się początkiem 2020 r.
Akt oskarżenia w tej sprawie miał cztery tomy; liczył ok. 800 stron, a jej akta to niemal 500 tomów. Rozpoczęcie tego procesu stanowiło finał wielowątkowego śledztwa prowadzonego m.in. przez policjantów z tzw. Archiwum X. W poszukiwanie zabójcy zaangażowanych było wielu polskich i zagranicznych ekspertów.
Według ustaleń J. miał popełnić zbrodnię z powodu zaburzeń preferencji seksualnych o cechach sadystycznych i fetyszystycznych. Mężczyzna miał stosować przemoc, pozbawić ofiarę wolności, podawać określone związki chemiczne, m.in. leki przeciwpsychotyczne i przeciwlękowe. Młodą kobietę – według aktu oskarżenia – więził, maltretował fizycznie i psychicznie; kopał ją, bił twardym narzędziem i używał noża, powodując u niej liczne złamania, a także rany kłute i szarpane. Zwłoki rozkawałkował i wrzucił do rzeki. Tożsamość ofiary ustalono dzięki badaniom genetycznym.
Roberta J. zatrzymano w 2017 r. na krakowskim Kazimierzu; nie przyznał się do winy. Jak podała PK, mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia, ale odmówił odpowiedzi na niektóre pytania.
(PAP)