Ślimaki nagie: jeszcze nie plaga, ale poważne zagrożenie!

Ilustrowany Kurier Codzienny

Właściciele ogródków działkowych w Tarnowie obawiają się plagi ślimaków nagich, zwłaszcza najbardziej niebezpiecznego , bo najbardziej żarłocznego i szybko się rozmnażającego ślinika luzytańskiego.

- reklama -

To jeszcze nie plaga, ale masowe pojawienie się tych szkodników roślin uprawnych budzi uzasadniony niepokój działkowiczów. Każdy na swój własny sposób usiłuje z nimi walczyć, ale skutki, jak dotąd, są mizerne.

- REKLAMA -

– Ja je próbuję wyłapywać, ale następnego dnia pojawiają się na moich grządkach nowe. Wędrują nocami, wtedy są najbardziej aktywne – mówi Krzysztof Maślanka, jeden z działkowiczów z Mościc.

- Advertisement -

Ślimaki nagie są poważnymi szkodnikami roślin i stwarzają problemy związane z ich zwalczaniem. Największe szkody w uprawach roślin w gruncie wyrządzają pomrowik plamisty, ślinik luzytański, ślinik wielki, a ostatnio także ślinik zmienny.

Śliniki występują najczęściej w ogrodach i na brzegach pól uprawnych, gdzie uszkadzają warzywa oraz niektóre rośliny ozdobne (kwiaty i byliny), rolnicze, sadownicze i zielarskie. Spośród nich największe szkody w uprawach roślin powoduje inwazyjny gatunek ślimaka nagiego – ślinik luzytański , który bardzo szybko rozprzestrzenia się, zwłaszcza w południowych regionach kraju. Do naszego regionu przywędrował z Podkarpacia, gdzie jest prawdziwą plagą.

Specjaliści od tych szkodników twierdzą, że najprostszym sposobem likwidacji dużych ślimaków takich jak ślinik wielki i ślinik luzytański jest ich zbieranie z powierzchni gleby i roślin i niszczenie. Zbiór ślimaków prowadzi się podczas najwyższej aktywność ślimaków, to znaczy w nocy (przy świetle latarki), lub w ciągu dnia podczas opadów deszczu i dużego zachmurzenia. Można je także odławiać w pułapki chwytne pod którymi umieszcza się przynęty w postaci kilku granulek moluskocydu lub kawałków świeżych warzyw. Przynęty należy wymieniać 3 razy w tygodniu, po usunięciu odłowionych ślimaków.

W celu zniszczenia zebranych ślimaków, zanurza się je na kilka godzin w wodzie z dodatkiem dużej ilości soli kuchennej lub mydła, a następnie martwe ślimaki zakopuje się w ziemi.

TAGGED:
Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *