W piątek policjanci z komisariatu przy ul. Zamoyskiego zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o zniszczenie jednego z pomników na terenie muzeum KL Płaszów w Krakowie. Oprócz tego mężczyzna odpowie za inne zniszczenia na terenie muzeum, bezprawne użycie pojazdu oraz jego uszkodzenie. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zniszczenia pomnika, stanowiącego zabytek doszło w nocy z 13 na 14 stycznia 2024 roku. Sprawca użył do tego zaparkowanej nieopodal koparki, która według właściciela miała zostać bezprawnie wykorzystana. Ponadto sprawca w trakcie korzystania z pojazdu dokonał w nim poważnych uszkodzeń.
W sumie przedstawiciel muzeum w związku z uszkodzeniem pomnika oraz innej infrastruktury na terenie muzeum wycenił straty na ponad 80 tysięcy złotych. Właściciel uszkodzonej koparki poniósł natomiast straty sięgające ponad 60 tysięcy złotych.
Policjanci z Komisariatu V Policji w Krakowie, po przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego wytypowali mężczyznę podejrzewanego o zniszczenia na terenie muzeum. W związku z tym 19 stycznia 2024 roku kryminalni udali się w rejon Borku Fałęckiego, gdzie w trakcie obserwacji rejonu, w którym zamieszkiwać miał sprawca zauważyli mężczyznę będącego w ich zainteresowaniu. Po wylegitymowaniu oraz poinformowaniu 36-latka o powodzie policyjnej interwencji funkcjonariusze zatrzymali, a następnie przewieźli mężczyznę do pobliskiego komisariatu. W trakcie przesłuchania 36-latek przyznał się do winy, tłumacząc swoje zachowanie spożyciem zbyt dużej ilości alkoholu, twierdząc, że w momencie zdarzenia nie miał świadomości tego co robi.
(fot. małopolska policja)
Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia zabytku, uszkodzenia mienia oraz uszkodzenia cudzego pojazdu w trakcie jego bezprawnego użycia. Jako że, 36-latek działał w warunkach recydywy, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto wobec mężczyzny prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
(AI GEG)