Krakowska straż miejska usunęła w piątek wieczorem kilkaset źle zaparkowanych elektrycznych hulajnóg na wynajem. Według zapowiedzi władz miasta akcja będzie powtarzana, aż do momentu uporządkowania sprawy zalegających na chodnikach tego typu pojazdów.
Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig poinformował w sobotę, że interwencję w sprawie elektrycznych jednośladów podjął po licznych zgłoszeniach mieszkańców, skarżących się na zawalidrogi. Straż miejska odholowała kilkaset hulajnóg źle zaparkowanych w ścisłym centrum miasta, m.in. na ul. Basztowej, Wielopole i Pawiej. Według wiceprezydenta w niektórych lokalizacjach nie było podstaw prawnych do odholowania, dlatego zgłoszono przedstawicielom firm, by zrobili porządek z pojazdami we własnym zakresie.
– W poniedziałek jestem umówiony na spotkanie z operatorami hulajnóg na męską rozmowę i chcę państwa zapewnić, że jeśli to spotkanie nie przyniesie efektów, podejmiemy drastyczne kroki, by problem ten załatwić raz na zawsze – zapowiedział wiceprezydent Kulig w mediach społecznościowych.
Zaapelował też do mieszkańców, aby zwracali uwagę użytkownikom, którzy porzucają hulajnogi w niedozwolonych miejscach, a także o zgłaszanie do straży miejskiej sytuacji, w których pojazdy te blokują ruch pieszy czy w inny sposób utrudniają poruszanie się. – Apeluję do wszystkich użytkowników, aby odstawiali swoje pojazdy w wyznaczonych miejscach. To proste działanie może pomóc w utrzymaniu porządku na ulicach i pozwolić nam wszystkim cieszyć się urokami Krakowa – zaznaczył wiceprezydent Krakowa. Przypomniał, że w stolicy Małopolski rozlokowanych jest kilka tysięcy elektrycznych hulajnóg na wynajem, należących do rożnych operatorów.
(PAP)