Za nami pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Polacy potwierdzili swoją świetną formę i prawie zapełnili podium. Wśród najlepszej trójki znaleźli się Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud.
Drugi Piotr Żyła i trzeci Dawid Kubacki skakali na Audi Arena bardzo dobrze i równo, ale Norweg Granerud jeszcze lepiej. Zwycięzca z dużą przewagą stanął na pierwszym stopniu podium. Solidny występ zaliczył również Kamil Stoch, który zajął 9. lokatę. Paweł Wąsek finalnie zajął 19. miejsce. Pozostali Polacy – Stefan Hula i debiutujący w TCS Jan Hebdas nie zakwalifikowali się do serii finałowej.
Sporego pecha miał w konkursie Kamil Stoch. Trzykrotny triumfator TCS przed drugim skokiem musiał poradzić sobie z warunkami atmosferycznymi, przez które długo oczekiwał na swój skok. Szkoda gdyż wiatr był pod narty, mimo to FIS uznało, że Polak musi poczekać na swoją próbę. Finałowy lot nie był już tak dobry, ale miejsce w czołowej dziesiątce to dobry początek zmagań w turnieju. Po zawodach do błędu przyznał się dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertille.
– To nieporozumienie spowodowało, że ich nie użyliśmy. To błąd i szansa na odrobienie lekcji na przyszłość – odpowiedział na antenie TVP SPORT.
Dobra forma Polaków skutkuje zdobyciem aż 181 punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów – to najlepszy wynik z wszystkich nacji. Fakt cieszy tym bardziej dlatego, że w minionym sezonie o tej porze tak kolorów nie było. W finałowej serii konkursu w Oberstdorfie wystąpił jedynie Dawid Kubacki notując 28. lokatę.
Podopieczni Thomasa Thurnbichlera z nadzieją spoglądają w przyszłość. Drugi konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w niedziele 1 stycznia w Ga-Pa o 14:00.
fot. twitter.com/skijumping.pl
