Bukmacherzy na całym świecie przyjmują zakłady na rozmaite tematy. Zaciekawiło mnie więc, czy tarnowscy bukmacherzy przyjmują zakłady w sprawie wyroku na Ryszarda Ś., byłego prezydenta Tarnowa, którego proces o korupcję właśnie trwa.
Kiedy zwróciłem się z takim pytaniem do tarnowskich bukmacherów, potraktowano je niemal jak prowokację, choć przecież, dalibóg, nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Wystarczy przypomnieć, że temat ten – jaki wyrok dostanie pan Ryszard – jest wałkowany obecnie w każdym tarnowskim domu.
Bodaj najciekawsze w tej ogólnomiejskiej dyskusji jest porównanie z wyrokiem na Lwicę Lewicy, niejaką Jakubowską Aleksandrę, która była łaskawa przytulić niemal pół miliona złotych, jakie jej zaoferowano przed laty za coś tam. Wyrok opiewał na 2 lata w zawieszeniu na 3 oraz zwrot 175 tysięcy złotych.
– Jeżeli tak, to nasz Ś., z podejrzeniem o łapówkę w wysokości ledwie 70 tysięcy powinien dostać miesiąc w zawieszeniu na dwa miesiące, a Skarb Państwa zwróciłby mu jakieś 5 tysięcy za dotychczasowe cierpienia.
I takiego intratnego interesu, zakładów na ten temat, tarnowskie zakłady bukmacherskie nie chcą przyjąć, choć ja oczami wyobraźni widzę te tłumy przed każdym z nich i rozpalone dyskusje, jaką wersję obstawiać, by wygrać.
Niezależnie od tego, jak sprawa byłego prezydenta się zakończy, powinien on tuż po procesie zostać w trybie nagłym odznaczony przez Radę Miasta Złotym Medalem za zasługi dla Tarnowa. Nikt bowiem tak jak on nie zdołał w minionych paru latach „wypromować” Tarnowa, i to w ogólnopolskiej skali. W dodatku zupełnie za darmo!