Nie uprawiali zakazanych roślin u siebie. Plantację konopi założyli w lesie w Szczawie, nieco oddalonym od miejsca zamieszkania. Aby sadzonki szybciej rosły, postawili szklarnię. Przyjeżdżali do niej, by podlewać roślinki. Już nie będą przyjeżdżać, bo zatrzymała ich policja.
Jak podaje policja w Limanowej, funkcjonariusze zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu limanowskiego, którzy przyjechali do lasu podlać swoje rośliny. Policjanci w szklarni znaleźli 38 sztuk roślin konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu.
Wcześniej policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Limanowej uzyskali informację, że w miejscowości Szczawa – w środku lasu – znajduje się nielegalna uprawa konopi indyjskich. W niedzielę, 6 sierpnia br., około godziny 12 mundurowi poszli do tego lasu i znaleźli szklarnię, a w niej nielegalną plantację. Funkcjonariusze zatrzymali też dwóch mężczyzn w wieku 51 i 30 lat (mieszkańcy powiatu limanowskiego), którzy przyjechali podlać swoje rośliny. Obydwaj trafili do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Funkcjonariusze w małej szklarni zamontowanej w środku lasu zabezpieczyli 38 sztuk roślin konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu.
Mężczyznom za nielegalną uprawę konopi grozi kara do 3 lat więzienia.
(AI GEG)