385 turystów potrzebowało pomocy podczas wakacji; pięć osób zginęło – tak Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe podsumowuje swoją pracę podczas tegorocznych wakacji w Tatrach.
– Podczas minionych wakacji, od 24 czerwca do 3 września, w Tatrach 385 turystów potrzebowało pomocy ratowników TOPR. W tym czasie niestety doszło także do pięciu wypadków śmiertelnych – przekazał Polskiej Agencji Prasowej ratownik dyżurny Andrzej Marasek. Podczas wakacyjnych akcji ratunkowych tatrzańscy ratownicy 116 razy używali śmigłowca. 128 wypadków zakończyło się ciężkimi urazami.
– Najczęstszą przyczyną wypadków były poślizgnięcia i potknięcia – jest to mniej więcej połowa wszystkich zdarzeń, do których byliśmy wzywani. 14 razy doszło do upadków z dużych wysokości. Kolejną przyczyną naszych interwencji były nagłe zachorowania – począwszy od biegunek po zawały, a także alergie, choroby związane z cukrzycą. czy ogólnie z chorobami cywilizacyjnymi. 13 akcji dotyczyło udzielania pomocy osobom, które źle oceniły swoją kondycję lub nie były odpowiednio przygotowane i nieodpowiednio wyposażone do górskiej wycieczki. We wszystkich działaniach było zaangażowanych 819 ratowników, którzy udzielając pomocy w Tatrach pracowali łącznie ponad 1600 godzin – podsumował ratownik TOPR Andrzej Marasek.
Według ratowniczych statystyk, największa ilość interwencji w Tatrach dotyczyła potknięć kończących się rożnymi kontuzjami – od złamań nóg i rąk po lekkie stłuczenia i zwichnięcia stawów.
Najwięcej pracy tatrzańscy ratownicy mieli w sierpniu. Druga połowa lipca była deszczowa, a na szczytach pojawił się śnieg, co skutkowało mniejszą frekwencją turystyczną na szlakach.
– Niestety w ostatni wakacyjny weekend zdarzył się wypadek śmiertelny 19-letniego chłopaka, który szedł granią pomiędzy Wrotami Chałubińskiego a Szpiglasowym Wierchem. Pośliznął się i spadł około 150-200 m do podstawy ściany ponosząc śmierć na miejscu – dodał Marasek.
W wakacje 2022 r. ratownicy TOPR udzielili pomocy 332 poszkodowanym w Tatrach. Wówczas na szlakach zginęły cztery osoby, w tym jedna na skutek rażenia piorunem.
(PAP)