Wisła Kraków miała ogromną szansę na wspięcie się na drugie miejsce w tabeli 1. Ligi, dające bezpośredni awans do Ekstraklasy. W niedzielnym meczu Biała Gwiazda musiała tylko pokonać Zagłębie Sosnowiec. Ale przegrała na własnym stadionie 1:2. To oznacza, że szanse krakowskiej drużyny na bezpośredni awans do Ekstraklasy zmalały prawie do zera. Swojej szansy Wisła będzie musiała raczej szukać w barażach.
Piłkarskie rozgrywki ligowe w Polsce dobiegają końca. Już wiadomo, że bezpośredni awans z 1. Ligi do Ekstraklasy zapewnił sobie ŁKS Łódź, który zgromadził już 63 punkty. O drugie premiowane awansem miejscem walczy jeszcze kilka drużyn.
Do tej pory w najlepszej sytuacji był zajmujący drugie miejsce Ruch Chorzów z 59 punktami. W sobotnim spotkaniu Ruch uległ jednak GKS Katowice 2:1. To stwarzało okazję dla Wisły – wystarczyło wygrać z Zagłębiem Sosnowiec, by znaleźć się na drugim miejscu. Ale niedzielne spotkanie Biała Gwiazda dość niespodziewanie przegrała. A przez to spadła na czwarte miejsce w tabeli. A Ruch wciąż jest drugi.
W grze o bezpośredni awans do Ekstraklasy jest jeszcze Bruk-Bet Teramalica, która zgromadziła 58 punktów, a także Puszcza Niepołomice z 55 punktami, ale ma do rozegrania jedno spotkanie więcej (w poniedziałek zagra ze Skrą Częstochowa). O wszystkim zdecyduje ostatnia kolejka, zaplanowana na 3 czerwca 2023. Jeśli małopolskie drużyny nie wywalczą sobie bezpośredniego awansu do Ekstraklasy, będą miały jeszcze szanse w barażach, Zarówno Wisła Kraków, jak i Bruk-Bet Termalica oraz Puszcza Niepołomice mają już zagwarantowany udział w barażach.
(AI GEG)