T.IN: Czy słusznie istnieje przekonanie, że wybory prezydenckie nie są tak ważne, jak chociażby parlamentarne czy samorządowe, ponieważ prezydent niewiele może?
JG: Jestem przekonany, że wbrew pozorom Prezydent w Polsce może bardzo wiele. Problem w tym, czy chce i czy umie. Dlatego też, nie dajmy sobie wmówić, że wybory prezydenckie mają małe znaczenie. Wręcz przeciwnie, mają kluczowe znaczenie dla przyszłości Polski. Nie podoba mi się to, że Prezydent Bronisław Komorowski mówi o sobie jako o kandydacie obywatelskim, a wraz ze swoją partią odrzuca liczne propozycje ustawodawcze zgłaszane i podpisywane przez miliony Polaków. Sprawa wydłużenia wieku emerytalnego czy sześciolatków to tylko jedne z nielicznych przykładów lekceważenia głosów i oczekiwań milionów Polaków. Prezydent musi reprezentować całe społeczeństwo, a nie tylko interesy swojej partii.