Podczas interwencji policji przed jednym ze sklepów monopolowych w Nowym Targu doszło do niecodziennego incydentu. Kiedy głośno zachowująca się grupa po rozmowie z funkcjonariuszami zaczęła się rozchodzić, ze sklepu wyszedł pobudzony mężczyzna, przeklinając rozebrał się do naga i klęknął przed wejściem do sklepu. Groził innym klientom sklepu, że ich zabije, więc policjanci zatrzymali go siłą. Wtedy w jego obronie ruszyła kobieta i inny mężczyzna. I to jemu grożą najsurowsze konsekwencje po awanturze z policją.
W nocy z soboty na niedzielę, po godzinie 3, policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu zostali wezwani na interwencję dotyczącą zakłócania porządku publicznego w rejonie sklepu nocnego przy ulicy Kolejowej. Na miejscu funkcjonariusze zastali grupę osób, które po rozmowie z policjantami zaczęły rozchodzić się do domu.
I wydawało się, że to koniec interwencji. Jednak nagle, ze sklepu monopolowego wyszedł pobudzony mężczyzna, który zaczął przeklinać, po czym rozebrał się do naga i klęknął przed wejściem do sklepu. 25-latek po namowie znajomych ubrał się, jednak nie chciał pójść do domu ze znajomymi. – Był agresywny, groził pozbawieniem życia klientom sklepu. Mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i odmawiał podania danych osobowych. Z uwagi na popełnione naruszenia i stwarzanie zagrożenia policjanci postanowili go zatrzymać. Mężczyzna stawiał opór, jednak policjanci użyli wobec niego siły fizycznej i obezwładnili go – relacjonują policjanci.
Czynności interweniujących funkcjonariuszy utrudniała 38-letnia kobieta oraz 22-latek, który naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza i grożąc policjantom, zmuszał ich do odstąpienia od czynności służbowych. 22-latek został zatrzymany za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej i zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności służbowej. 38-latka za niewykonywanie poleceń została ukarana mandatem karnym w kwocie 500 złotych.
22- i 25-latek zostali przewiezieni do nowotarskiej komendy. Następnego dnia po wytrzeźwieniu 25-latek za popełnione wykroczenia zakłócania porządku publicznego, niepodania danych osobowych oraz niewykonywania poleceń funkcjonariusza został ukarany mandatami karnymi w kwocie 1 500 złotych. Za to 22-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zmuszania groźbą do odstąpienia od czynności służbowej, za co grozi mu grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do 3 lat.
(AI GEG)
