„Zamieniłem się z papieżem na nakrycia głowy”. Piuski założone przez Franciszka trafiają na licytacje

Ilustrowany Kurier Codzienny

Hawana, Kuba. – Wiedziałem, że spotkam się z papieżem w samolocie, więc pomyślałem, czyby nie spróbować zamienić się z nim na nakrycia głowy? – przyznał David O’Reilly, dziennikarz, watykanista. Franciszek przymierzył prezent, był jednak za duży, więc poprzestał tylko na przymiarce.
To już chyba jeden z symboli pontyfikatu Franciszka. Pielgrzymi machają do niego trzymając piuski, zwane też zucchetto. Samochód zatrzymuje się, papież sprawdza rozmiar. Jeśli pasuje, oddaje stary egzemplarz a zatrzymuje nowy.

- reklama -

- REKLAMA -
Udostępnij ten artykuł
Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *