Mało kto wie, że Pogórska Wola dosłownie usiana jest… wydmami! Bodaj najbardziej z nich znana to ta, położona tuż przy drodze A- 4. Stoi na niej pomnik ku czci pomordowanych przez Niemców polskich patriotów, w tym Heleny Marusarzówny (na zdjęciu).
Ale wydm, pochodzących z czasów prehistorycznych i ukształtowanych przed kilkunastoma tysiącami lat, kiedy cofał się z tych stron, czyli topniał lodowiec, jest tu znacznie więcej. Ile dokładnie – nie wiadomo, ponieważ nikt nie prowadził tu takiej inwentaryzacji. Jedna z nich, znajdująca się na granicy gmin Skrzyszów i Tarnów nazywana jest Piaskownią, bo przez lata była eksploatowana: wydobywano z niej piasek na potrzeby budowlane. Czasami trafiały się tu sensacyjne niespodzianki, jak ta sprzed lat, kiedy to trafiono tu na dobrze zachowany kieł (cios) mamuta! W okolicy znajdowano też tzw. odbitki-krzemienie z przylepionymi doń skamieniałymi ramieniorogami, drobnymi muszlami, świadczącymi o tym, że niegdyś huczało tu prehistoryczne morze…
Od kilku lat Piaskownia nie jest już eksploatowana i przyroda sama odzyskuje to, co jej kiedyś zabrano. Prehistoryczna wydma powoli zanika, zarastając krzewami jeżyny i sosnami.Krajobraz zmienia się tu dosłownie z roku na rok. Jeśli dalej tak pójdzie, wydma zupełnie zaniknie i nikt nie będzie już wiedział, co tu niegdyś było.
Kilka lat temu wystąpiłem z projektem odsłonięcia wydmy. Wystarczyło by usunąć z jej powierzchni zaledwie kilkudziesięciocentymetrową warstwę humusu, by przywrócić wydmie jej dawne piękno. Dziś chciałbym ponownie zainteresować tym projektem samorząd gminy Skrzyszów, nim wydma zaniknie całkowicie. Odsłonięta, byłaby niecodzienną atrakcją turystyczną i dydaktyczną, opowiadającą o tym, jak niegdyś wyglądał tutejszy pejzaż…
