Było już po godz. 21.30. Ktoś zauważył, że z mostu do Wisły skoczyła kobieta. Wezwał policję. Tonąca została wciągnięta do policyjnej łodzi motorowej na wysokości bulwaru Inflanckiego. Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie – 17-latkę udało się uratować.
Jak informuje małopolska policja, wczoraj (3 kwietnia 2024) w godzinach wieczornych dyżurny Komisariatu Wodnego Policji w Krakowie otrzymał informację o osobie, która z mostu Grunwaldzkiego w Krakowie skoczyła do Wisły. – Szybkie działanie policjanta oraz doświadczenie w pracy na wodzie przyniosło oczekiwany efekt – podkreślają policjanci.
Po godzinie 21:30, dyżurny krakowkiego Komisariatu Wodnego Policji otrzymał informację, że z mostu Grunwaldzkiego ktoś skoczył do Wisły i potrzebuje pomocy. Policjant natychmiast podjął akcję ratunkową i popłynął motorówką we wskazany rejon rzeki.
Na wysokości bulwaru Inflanckiego funkcjonariusz zauważył osobę niesioną nurtem rzeki. – Wyczerpaną, co chwilę zanurzającą się pod wodą kobietę wciągnął na pokład łodzi, zadbał o jej komfort termiczny i udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej. Na brzegu Wisły czekały już służby medyczne, które kontynuowały dalsze działania ratownicze – relacjonuja mundurowi.
– Dzięki szybkiej i profesjonalnej akcji ratunkowej asp. szt. Wojciecha Zięby, po raz kolejny zostało uratowane ludzkie życie – podkreślają policjanci.
(AI GEG)