Oszuści działający metodami „na wnuczka”, „na wypadek”, „na funkcjonariusza CBŚP”, ponownie zaatakowali na terenie powiatu krakowskiego. 58-letnia kobieta przelała na wskazane przez oszustów konta prawie 300 tysięcy złotych.
– To już drugie w tym tygodniu na terenie naszego powiatu oszustwo i wyłudzenie pieniędzy – alarmują mundurowi z powiatu krakowskiego. Tym razem przestępcy działali metodą „na funkcjonariusza CBŚP”. – Należy jednak pamiętać, że oszuści, stosując ten sam schemat działania, mający na celu wyłudzenie pieniędzy, podszywają się również pod policjantów, członków rodziny, czy pracowników banku – ostrzegają policjanci.
Wczoraj (18 października 2023 roku) do 58-latki z powiatu krakowskiego z numeru zastrzeżonego zadzwonił mężczyzna, podając się za funkcjonariusza CBŚP z Warszawy. Mężczyzna przedstawił się – dla uwiarygodnienia – z imienia i nazwiska oraz podał numer legitymacji służbowej. Rozmówca zapytał kobietę, czy była w Bydgoszczy, bo zgodnie z ich ustaleniami został tam na jej dane zawarty kredyt na kwotę 40 tysięcy złotych. Gdy 58-latka zaprzeczyła, wówczas podający się za funkcjonariusza CBŚP mężczyzna poinformował ją, że prowadzą sprawę nad zorganizowaną grupą przestępczą, która miała na jej dane zawierać pożyczki.
Potem polecił kobiecie bez rozłączania się wykręcić numer 997, wówczas odezwał się nowy głos (wspólnik oszusta, któremu przekazał słuchawkę), podający się za policjanta, potwierdzając dane swojego poprzednika jako funkcjonariusza CBŚP. Kobieta wróciła do rozmowy z pierwszym rozmówcą, który wydawał jej kolejne instrukcje. W pierwszej kolejności poinformował ją, że w celu zapobieżenia utraty środków, jakie posiada na rachunkach bankowych, powinna przekazać mu dane do logowania internetowego wraz z hasłem. Po tym oszust poinformował ją, że konto jest już przez nich zablokowane i musi kolejno udać się do placówki banku celem przekazania im zgromadzonych środków.
58-latka zgodnie z poleceniem przestępców dokonała kilku przelewów w łącznej kwocie prawie 250 tysięcy złotych i wybrała 50 tysięcy złotych, które to w innej placówce banku przelała na dane wskazane przez oszustów. Tym sposobem kobieta straciła oszczędności życia, przekazując oszustom prawie 300 tysięcy złotych.
– Przestępcy działający tymi metodami wywierają silny nacisk i presję czasu, bo mają doświadczenie w manipulowaniu ludźmi. W ten sposób wyłudzają pieniądze, kosztowności, które często stanowią dorobek całego życia – ostrzegają policjanci.
Policja przypomina, że nigdy nie prosi telefonicznie o przelanie na wskazane przez nich konto pieniędzy, nie informuje o prowadzonej akcji, jak i nie poleca przekazania komuś pieniędzy, pozostawienia ich we wskazanym miejscu, czy też wyrzucenia przez okno!
(AI GEG)
