To był wyjątkowy weekend w Tarnowie i w regionie. Starliśmy się wszędzie być z aparatem, aby naszych czytelników nic nie ominęło.
Fotoreporter Faktara był także na proteście przeciwko przyjmowaniu islamskich imigrantów. Na Placu Sobieskiego w Tarnowie zjawiło się sporo osób, które w dosadny i „ręczny” sposób próbowało zniechęcić naszego fotoreportera do robienia zdjęć.
Po co organizować publiczne protesty unikając później mediów? Tego się nie dowiedzieliśmy.
Dowiedzieliśmy się za to od czego podczas takich protestów są strażnicy miejscy. Na prośbę o interwencję w sprawie uszkodzenia aparatu za kilkadziesiąt tysięcy złotych odpowiedzią był jedynie szeroki uśmiech i zachęta, żeby sprawę zgłosić policji. „Bo my nie znamy prawa karnego i nie będziemy interweniować” – usłyszał nasz fotoreporter.
Dobrze wiedzieć na przyszłość. Poradziliśmy sobie sami, zdjęcia są (poniżej w galerii), a i dla wesołych strażników znalazło się miejsce na portalu.
Fot. Artur Gawle
[justified_image_grid ng_gallery=152]