Dziś, 16 listopada 2020 r. przypada 50. rocznica śmieci prof. Władysława Szafera, wybitnego polskiego botanika, kilkukrotnego rektora Uniwersytetu Jagielońskiego, człowieka który sklasyfikował wszystkie rośliny występujące w Polsce (!), miał swoje niebagatelne zasługi w restytucji żubra i był założycielem kilku parków narodowych, min. tego w Pieninach. W oryginalny sposób postanowiła tę rocznicę uczcić Liga Ochrony Pryzrody w Rzeszowie.
– Podjęliśmy zobowiązanie, aby wspólnie z Nadleśnictwem Mielec posadzić kępę dębową i nazwać ją Dębiną Szafera. Pierwsze drzewka już rosną, ale ponad dwa tysiące jeszcze czeka na swoją kolej. Dębinę zlokalizowano na terenie leśnictwa Malinie, gdzie młody Szafer przed ponad stu laty rozpoczynał poznawanie dawnej Puszczy Sandomierskiej okolic Mielca. Będziemy sadzić co najmniej przez dwa najbliższe tygodnie – powiedział IKC- owi prezes LOP w Rzeszowie Hubert Sobiczewski.
By wspomóc odradzanie się zniszczonego ekosystemu Puszczy Białowieskiej, Szafer podjął starania o przywrócenie do lasu żubra. Udało mu się sprowadzić w tym celu dwie samice, dotychczas przebywające w ZOO w Sztokholmie, które połączono z samcami. Wkrótce udało się doprowadzić do rozmnożenia zwierząt – mało tego, stworzono nawet w 1932 roku księgę rodowodową dla żubrów, dzięki której genotyp zwierząt z okolic Białowieży został zachowany! Całe szczęście – w 1924 roku przy życiu pozostało jedynie 39 osobników wywodzących się z tych terenów…
Pamięć o wybitnym polskim naukowcu, zasłużonym dla rodzimej przyrody jak nikt inny jest ciągle żywa.W różnych stronach kraju są szkoły i ulice jego imienia, mni. W Warszawie,Wrocławiu i… Tuchowie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, tuchowskie LO zamierza przyłączyć się do akcji uczczenia pamięci Profesora, sadząc „szaferowskie” dęby w rejonie Brzanki w Jodłówce Tuchowskiej. Być może do tej pięknej akcji włączą się także nadleśnictwa w Gromniku i Dąbrowie Tarnowskiej.
Zygmunt Szych
fot. ilustracyjne pixabay.com
