W zaległym meczu Betclic 1 ligi Wisła Kraków przegrała na wyjeździe z ŁKS-em Łodź 1:3. Sytuacja krakowian robi się dramatyczna. Miała być walka o awans, a jest kolejna porażka i strefa spadkowa.
ŁKS był zdecydowanie lepszym zespołem i już do przerwy gospodarze prowadzili 2:0. W Wiśle znowu raziła nieskuteczność w ataku i błędy w obronie.
Już w pierwszej połowie trener Kazimierz Moskal dokonał dwóch zmian. Wprowadził Karola Dziedzica oraz Oliviera Sukiennickiego. Czy to coś zmieniło w grze wiślaków? Raczej nie.
Na dodatek po przerwie Sukiennicki miał swój udział w stracie trzeciego gola. Niefortunnie podbił piłkę ręką (przypadkowe zagranie) i sędzia podyktował rzut karny, który gospodarze wykorzystali.
Po stracie trzeciego gola Wisła próbowała atakować i zdobyć bramkę. Było to jednak nieporadne ataki, brakowało celnych strzałów.
Dopiero w doliczonym czasie gry Uryga zdobył honorowego gola, wyręczając w tym napastników Wisły. Krakowianie oddali 27 strzałów, 6 było celnych, a 11 zablokowanych…
W miniony piątek, po przegranym meczu z Wartą, Jarosław Królewski prezes Wisły Kraków, wyszedł do kibiców, prosząc o cierpliwość, bo wyniki będą.
Cierpliwości może jednak w Krakowie zabraknąć…
ŁKS – Wisła Kraków 3:1
Zaległy mecz 1. kolejki: ŁKS Łódź – Wisła Kraków 3:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Andreu Arasa (10-głową), 2:0 Stefan Feiertag (28), 3:0 Michał Mokrzycki (71-karny), 3:1 Alan Uryga (90+7-głową).
Żółta kartka – ŁKS Łódź: Piotr Głowacki, Andreu Arasa. Wisła Kraków: Olivier Sukiennicki, Alan Uryga, Igor Łasicki.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów 8 328.