Ad image

Było ściernisko, będzie boisko? W Bytomiu ma powstać baza treningowa dla tamtejszych piłkarzy

Redakcja Katowice
fot. WD

8 milionów złotych – tyle według zapowiedzi samorządowców będzie kosztować nowe zaplecze treningowe dla Polonii Bytom. A znajdą się tam boisko, trybuny na ponad 2 tysiące widzów, małe muzeum i siedziba niedawno utworzonej sekcji e-sportowej.

- reklama -

„Tam na dole jest ściernisko, ale będzie… nowe boisko”. Tak o terenach w bezpośrednim sąsiedztwie obiektów klubowych Polonii Bytom mówił Mariusz Wołosz. Prezydent Bytomia zapewnił, że na inwestycję ma zabezpieczone pieniądze – decyzję o ich przyznaniu zatwierdzili miejscy radni.  Wołosz chciałby, aby inwestycja została zrealizowana w 24 miesiące. Ale w tym momencie trudno przewidzieć, ile potrwa faza projektowa. – Żaden sportowiec nie czuje się dobrze, kiedy musi się przebierać i kąpać w dotychczasowych warunkach. To jest główna motywacja tej inwestycji – tłumaczył prezydent podczas konferencji prasowej.

- REKLAMA -

Ale bytomscy kibice już niejedno słyszeli. Niemało też widzieli, ale tylko na papierze. Dawid Rojek, prezes Stowarzyszenia Kibiców Klubu Polonia Bytom zaznaczał, że oglądał już niezliczoną liczbę wizualizacji. „Czekam na efekty, zaś projekty zostawmy na boku” – skwitował. Przedstawiciel kibiców wskazał jednak, że akurat ten projekt wydaje się realny. Stosunkowo niska kwota może zaś nie obciążyć nadmiernie budżetu miasta.

- Advertisement -
132189301 242321143919110 1005329632369392408 n
fot. WD

Tymczasem dwukrotny mistrz Polski to obecnie zaledwie trzecioligowiec. W obecnych rozgrywkach Polonia radzi sobie nieźle. W rundzie jesiennej trzynaście razy wygrywała, trzy razy remisowała i tylko dwukrotnie uznawała wyższość rywala. W tabeli zajmuje drugie miejsce i ma 2 punkty straty do innej zasłużonej śląskiej drużyny – Ruchu Chorzów.

Sportowo wciąż jest realna szansa, by wydostać się z de facto czwartego poziomu rozgrywek. O kwestii ewentualnego awansu zarząd wypowiada się jednak ostrożnie. W końcu II liga to już wyższe koszty, bo gra toczy się tam na szczeblu centralnym. – Drugie miejsce przy naszych możliwościach zarówno budżetowych, jak i infrastrukturalnych to bardzo dużo. Cieszymy się z meczu na mecz. Jeśli chodzi o dalekosiężne zamiary i plany związane z rundą wiosenną… będę prosił jeszcze o chwilę cierpliwości – kończy Sławomir Kamiński, prezes spółki Bytomski Sport Polonia Bytom. (WD)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *