Żednia, (woj. podlaskie). Trzy małe pisklęta, które wypadły z dziupli drzewa uszkodzonego przez silny wiatr, znalazły dom w nadleśnictwie Żednia na Podlasiu.
– Ta sytuacja była wyjątkowa. Leśniczy znalazł ptaki bardzo młode, jeszcze nieopierzone, one były skazane na pewną śmierć – mówi leśniczy Grzegorz Dworakowski. – Są w naturalnym środowisku, stąd nadzieja, że jak zostaną wypuszczone, nie doznają szoku, wrócą do swojego naturalnego środowiska i przeżyją – dodaje.
Małe dzięcioły teraz zajmują się przede wszystkim zabawą. Kika dni temu ptaki zaczęły trenować latanie i wkrótce będą gotowe do opuszczenia bezpiecznego zacisza leśniczówki.