Chcą zaniechania budowy kładki łączącej Kazimierz i Ludwinów. Miasto podpisało już umowę z wykonawcą

Grzegorz Skowron
Fot. Wizualizacja: Biuro Projektów Lewicki Łatak Sp. z o.o. Sp.K.

Do radnych trafił obywatelski projekt uchwały w sprawie zaniechania budowy kładki pieszo-rowerowej, łączącej Kazimierz z Ludwinowem. Realizacja tej uchwały będzie trudna, bo miasto podpisało już umowę z wykonawcą inwestycji.

- reklama -
Ad image

Kładka Kazimierz–Ludwinów będzie gotowa za dwa lata. Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie podpisał już umowę z wykonawcą pieszo-rowerowej przeprawy przez Wisłę, która będzie kosztować 113,7 mln złotych.

- REKLAMA -

W ręce radnych właśnie trafił obywatelski projekt uchwały w sprawie zaniechania tej inwestycji. Jeszcze przed podpisaniem umowy pojawiła się podobna petycja, ale ona nie powstrzymała urzędników. Obywatelski projekt to ostatnia deska ratunku dla przeciwników kładki.

- Advertisement -

Protestujący podkreślają też, że planowana kładka będzie ingerencją w panoramę miasta wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, że kładka przesłoni widok na dwa obiekty o niezwykłej wartości dla naszego dziedzictwa historycznego: Wawel i Skałkę.

„Budowa kładki, a de facto monstrualnej struktury, będącej obcym wtrętem w historyczną tkankę miasta, spowodowałyby nieodwracalną dewastację bezcennej zieleni, wyjątkowego charakteru miejsca, pozbawienie mieszkańców jednego z ostatnich miejsc wytchnienia w naszej dzielnicy i na krakowskim brzegu Wisły. Co więcej, to kosztowne przedsięwzięcie, które pochłonie ponad sto milionów złotych, w tym ogromną kwotę z pustej, jak słyszymy, kasy miasta, nie stanowi w żadnej mierze inwestycji priorytetowej w perspektywie życiowych potrzeb mieszkańców, czemu wielokrotnie dawaliśmy już wyraz, protestując przeciwko budowie kładki w tym miejscu i w tym kształcie. W dodatku ta w zamierzeniu prestiżowa inwestycja w niesłychany sposób wyklucza przestrzennie ludzi starszych, osoby niepełnosprawne oraz te z wózkiem dziecięcym: żadna z grup nie będzie miała dostępu do największej atrakcji tej konstrukcji, czyli pasma o funkcji widokowej. Wgląd w dokumentację architektoniczną projektu uzmysławia ogrom ingerencji w przestrzeń Bulwarów i przeraża ilością betonu, który miałby się pojawić w miejsce zieleni” – twierdzą inicjatorzy obywatelskiego projektu uchwały.

kladka protest

Protestujący obawiają się, że budowa kładki doprowadzi do zniszczenia tej oazy zieleni (fot. z petycji do prezydenta Krakowa)

Tych samych argumentów używali autorzy petycji, która nie powstrzymała inwestycji. Teraz będzie o to jeszcze trudniej, bo wiązałoby się to z zerwaniem umowy, a więc z odszkodowaniami. Trudno będzie o większość w Radzie Miasta dla obywatelskiego projektu. Radni popierający prezydenta na pewno nie zagłosują za zablokowaniem budowy kładki. Raczej nie zrobią tego także radni PiS, bo ponad połowę kosztów pokryje dotacja przyznana miastu z Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych (byłoby to więc głosowanie przeciwko rządowi PiS).

(AI GEG)

Udostępnij ten artykuł
Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *