Cracovia była zdecydowanym faworytem poniedziałkowego meczu ze Stalą Mielec. Pasy jednak na własnym stadionie tylko zremisowały 1:1. Ten wynik spowodował, że krakowska drużyna straciła pozycję wicelidera ekstraklasy, spadła na czwarte miejsce, a więc poza strefę uprawniająca do udziału w rozgrywkach europejskich.
Cracovia od początku miała przewagę, ale nie potrafiła tego przypieczętować golem. Za to w 30. minucie gola zdobyli goście – po strzale Guillaumiera. Pasy próbowały zmienić wynik, miały co najmniej kilka okazji do zdobycia gola, ale długo nie udawało się krakowskiej drużynie wpakować piłki do siatki rywali z Mielca.
Kluczowa dla wyniku meczu była 83. minuta, kiedy w polu karnym Stali doszło na faulu na zawodniku Cracovii. Wprawdzie sędzia prowadzący spotkanie nie podyktował rzutu karnego, ale po analizie Var zmienił decyzję, a do tego faulujący otrzymał czerwona kartkę. Rzut karny na gola zamienił Kallman i w 86. minucie zrobiło się 1:1. Potem Pasy atakowały bramkę Stali, ale nie wykorzystały przewagi liczebnej na murawie i kolejnych okazji do zdobycia gola.
Remis Cracovii oznacza, że krakowska drużyna spadła z drugiego na czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. Stal Mielec nie uciekła ze strefy spadkowej, w której po tej kolejce wylądowała także Puszcza Niepołomice.
(AI GEG)
Po meczu Cracovia – Stal (1:1) powiedzieli:
Janusz Niedźwiedź (trener Stali Mielec): „Byliśmy świadkami naprawdę dobrego meczu z jednej i drugiej strony. Cracovia w drugiej połowie, a szczególnie w ostatnich piętnastu minutach mocno zepchnęła nas do defensywy. Robiliśmy wszystko, żeby się wybronić. Niestety przytrafił się rzut karny. Nie widziałem tej sytuacji , więc nie będę jej komentował. Kuba Mądrzyk miał piłkę na ręce. Szkoda, że nie udało się obronić i padła bramka, która mocno nas zasmuciła, bo mocno pracowaliśmy, aby tutaj wygrać. Pomimo naszej złości, bo liczyliśmy na więcej, trzeba szanować ten punkt, bo w końcówce mogło być gorzej. Żałuję, że nie udało nam się wykończyć choćby jednej kontry, bo były ku temu możliwości”.
Dawid Kroczek (trener Cracovii): „Zakładaliśmy grę wysokim pressingiem i na początku meczu byliśmy w tym skuteczni. W ten sposób stworzyliśmy dwie, trzy sytuacje, z których jedną powinniśmy zamienić na bramkę. Później straciliśmy gola. Za późno doskoczyliśmy do przeciwnika, Stal wykreowała sobie sytuację do dośrodkowania w pole karne i padła bramka. Nasza gra i nastawienie w drugiej połowie mogły się podobać. Dążyliśmy do wyrównania, a potem do zwycięstwa. Mecz był bardzo intensywny. Cieszę się, że narzuciliśmy taką intensywność. W piłce chodzi o konkrety, a dzisiaj padł remis, ale nie mamy się czego wstydzić i musimy dążyć, aby takie mecze wygrywać”.
(PAP)
Ekstraklasa piłkarska – Cracovia – Stal 1:1
Cracovia Kraków – Stal Mielec 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Matthew Guillaumier (30), 1:1 Benjamin Kallman (86-karny).
Żółta kartka – Cracovia Kraków: Kamil Glik; Stal Mielec: Matthew Guillaumier, Marvin Senger, Robert Dadok, Jakub Mądrzyk.
Czerwona kartka za drugą żółtą – Stal Mielec: Marvin Senger (85).
Sędzia: Paweł Gryckiewicz (Toruń). Widzów: 8 873.
(PAP)
Fot. Tomasz Jamrozik/IKC