„Doszło do wielkiego przestępstwa”. Lewica domaga się komisji śledczej ws. organizacji wyborów prezydenckich

IlustrowanyKurierCodzienny
Warszawa. Lewica chce ustanowienia niezależnej komisji śledczej, która zbada nieprawidłowości związane z organizacją i nie doprowadzeniem do wyborów prezydenckich w konstytucyjnym terminie. Jest to reakcja na oświadczenie lidera Porozumienia Jarosława Gowina, który powiedział, że wybory w maju się nie odbędą. Jego posłowie razem z pozostałymi członkami klubu PiS odrzucili sprzeciw Senatu wobec wyborów korespondencyjnych.

– Jeżeli ktoś myślał, że z panem Gowinem cokolwiek ustali, to był w błędzie. Od miesiąca konsekwentnie to mówiliśmy – powiedział Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.

Gowin oświadczył, że po spodziewanym unieważnieniu majowych wyborów przez Sąd Najwyższy marszałek Sejmu ogłosi termin nowych wyborów.

– Doszło do wielkiego przestępstwa na niespotykaną skalę po 1989 roku – powiedział Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta. Biedroń dodał, że Lewica domaga się Trybunału Stanu dla premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina za nieprawidłowości związane z organizacja wyborów.

Lewica złoży też wnioski do prokuratury i Najwyższej Izby Kontroli, by zbadały, jak wydawano publiczne pieniądze na wybory, które się nie odbędą.

 
 
 
Udostępnij ten artykuł
Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *