Piłkarze FKS Stali Mielec w niedzielnym spotkaniu ekstraklasy na własnym boisku pokonali 2:0 Puszczę Niepołomice. W tym sezonie mielczanie wygrywają mecze ligowe tylko wtedy, gdy grają u siebie.
FKS Stal Mielec – Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Ilja Szkurin (68), 2:0 Ilja Szkurin (74).
Żółta kartka – FKS Stal Mielec: Bert Esselink. Puszcza Niepołomice: Roman Jakuba, Artur Craciun.
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole). Widzów 3 832.
FKS Stal Mielec: Jakub Mądrzyk – Piotr Wlazło, Bert Esselink, Marvin Senger – Alvis Jaunzems (82. Petros Bagalianis), Robert Dadok (88. Fryderyk Gerbowski), Dawid Tkacz (88. Karol Knap), Matthew Guillaumier, Serhij Krykun (62. Ravve Assayag), Krystian Getinger – Łukasz Wolsztyński (62. Ilja Szkurin).
Puszcza Niepołomice: Kewin Komar – Artur Craciun, Łukasz Sołowiej (73. Jakov Blagaic), Roman Jakuba – Mateusz Stępień (73. Konrad Stępień), Dawid Szymonowicz, Jakub Serafin (73. Wojciech Hajda), Piotr Mroziński (89. Michał Walski) – Lee Jin-Hyun, Michalis Kosidis, Mateusz Cholewiak (89. Hubert Tomalski).
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia cztery razy zdobywali w pojedynkach ekstraklasy trzy punkty (razem z niedzielnym). W sumie wywalczyli 15 punktów, w tym 14 rywalizując na obiekcie im. Grzegorza Laty.
Dwukrotni mistrzowie Polski (1973, 1976) już 6. minucie mieli dogodną okazję do zdobycia gola. Po dobrym podaniu Serhija Krykuna Robert Dadok powinien pokonać Kewina Komara, ale gracz Stali strzelił wprost w bramkarza. Trzy minuty później golkiperowi z Niepołomic „pomogła” poprzeczka, po uderzeniu Matthew Guillaumiera.
O szczęściu mógł mówić bramkarz Puszczy także w 28. min, gdy po kolejnym strzale tegp zawodnika piłka odbiła się od słupka.
Ostatecznie Stali nie udało się w pierwszej połowie udokumentować swojej przewagi zdobyciem gola.
Drużyna z Podkarpacia wyszła na prowadzenie w 68. min. Wówczas na listę strzelców wpisał się Ilja Szkurin, który sześć minut wcześniej zameldował się na boisku. W zamieszenie w polu karnym Puszczy otrzymał on piłkę od Roberta Dadoka i umieścił ją w siatce.
Także Szkurin przypieczętował zwycięstwo Stali w 74. min, gdy wykorzystał dobre podanie, ponownie Dadoka, i sprytnym strzałem nad Komarem doprowadził do wyniku 2:0. (PAP)
Autor: Rafał Czerkawski (PAP)