Gdyby nie reakcja przechodnia, bezdomny zmarłby z wychłodzenia…

Grzegorz Skowron
Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

Bezdomny leżał wciśnięty między siedzenia busa zaparkowanego obok boiska sportowego. Temperatura jego ciała spadła do 26 stopni Celsjusza. Gdyby nie reakcja przechodzącego obok mężczyzny, pewnie bezdomny zmarłby z wychłodzenia.

- reklama -

– Wczoraj późnym popołudniem zadzwonił do nas mieszkaniec ul. Weissa informując, że w busie zaparkowanym obok boiska sportowego leży od dłuższego czasu mężczyzna, który nie daje oznak życia. Jak oświadczył, próbował go obudzić, pukał w szybę, ale nic to nie dało – relacjonują strażnicy miejscy.

- REKLAMA -

Patrol był na miejscu chwilę później. Zastał w pojeździe, wciśniętego pomiędzy fotelami bezdomnego mężczyznę. Był pod wpływem alkoholu i kontakt z nim był bardzo utrudniony. Z uwagi na podejrzenie hipotermii strażnicy wezwali na miejsce załogę ratownictwa medycznego, a sami na bieżąco monitorowali jego stan. Po przebadaniu mężczyzny okazało się, że jego temperatura ciała spadła do 26 stopni Celsjusza, a w związku z tym został zabrany do szpitala.

- Advertisement -

– Jest to kolejne wydarzenie tej jesieni, które pokazuje, jak ważna jest rola świadka i jego szybka reakcja – podkreślają strażnicy miejscy I apelują, by nie pozostawać obojętnymi na los bezdomnych i przekazywać informacje o osobach zagrożonych wychłodzeniem, czy potrzebujących pomocy na numer alarmowy: 112 lub interwencyjny straży miejskiej: 986.

(AI GEG)

Udostępnij ten artykuł
Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *