„ArcelorMittal Poland dostosowuje produkcję koksu do trudnych uwarunkowań ekonomicznych” – informuje biuro prasowe koncernu. W praktyce oznacza to wstrzymanie produkcji koksu w hucie w Krakowie. Najpierw będzie gorący postój, ale potem instalacja zostanie zatrzymana.
„ArcelorMittal Poland informuje, że po dogłębnym przeanalizowaniu wszystkich opcji firma zdecydowała o dostosowaniu poziomu produkcji koksu do trudnych uwarunkowań ekonomicznych. Koncern rozpocznie gorący postój baterii koksowniczej w Krakowie. Decyzja podyktowana jest przede wszystkim niskim popytem, ale i relacją ceny węgla koksującego do ceny koksu” – czytamy w komunikacie koncernu metalurgicznego.
Kierownictwo ArcelorMittal Poland podjęło decyzję o postawieniu baterii koksowniczej w Krakowie w stan gorącego postoju. Ta decyzja ma wynikać z dwóch czynników: po pierwsze – z niskiego popytu na koks – HIPH szacuje, że zużycie jawne koksu w Polsce spadło o 36 proc. rok do roku, po drugie – z trendów związanych z relacją ceny węgla koksującego do koksu. – Obecne uwarunkowania na rynku koksu nie pozwalają nam w pełni wykorzystywać mocy produkcyjnych. Zapotrzebowanie na koks znacząco spadło, ale mamy także do czynienia z sytuacją bez precedensu w koksownictwie – cena węgla koksującego oscyluje w granicach ceny koksu, co sprawia, że produkcja staje się nieopłacalna – wyjaśnia Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Co to oznacza dla pracowników huty? Czy będą zwolnienia? – Do końca bieżącego roku wszyscy pracownicy koksowni zostaną na swoich stanowiskach pracy, aby przygotować instalację do bezpiecznego zatrzymania. W tym czasie wraz z naszymi partnerami społecznymi wypracujemy dla osób dotkniętych tym postojem jak najlepsze rozwiązania – zaznacza dyrektor Koszuta.
(AI GEG)