141 jeźdźców i 230 koni z 12 krajów będzie rywalizować od czwartku do niedzieli w krakowskiej Tauron Arenie w finałowych zawodach cyklu Cavaliada Tour. Pula nagród wynosi 240 tysięcy euro. Dla kibiców atrakcją będzie występ mistrza olimpijskiego w WKKW Michaela Junga.
Cavaliada Tour to cykl zawodów rozgrywanych w czterech miastach – pierwsze odbyły się w listopadzie w Warszawie, a kolejne w grudniu w Poznaniu i w styczniu w Sopocie.
Stolica Małopolski gospodarzem tych zawodów jest po raz szósty. Rozegranych zostanie 15 konkursów, w których przeszkody będą ustawione na wysokości od 110 do 155 cm, w tym cztery zaliczane do światowego rankingu. Najważniejszy z nich to niedzielny finałowy konkurs Grand Prix o nagrodę PKO Banku Polskiego pod patronatem Prezydenta Miasta Krakowa, w którym przeszkody ustawione zostaną na wysokości 155 cm. Będzie miał rangę czterech gwiazdek, a przewidziana pula nagród wyniesie 105,5 tysiąca euro.
Po trzech zawodach liderem Cavaliada Tour jest Mściwoj Kiecoń – 42 punkty, który wyprzedza Holendra Dennisa van den Brinka (40) i Greka Angelosa Touloupisa (31).
Największą gwiazdą imprezy będzie Michael Jung, który w swoim dorobku ma cztery złote medale olimpijskie – trzy w konkursach indywidualnych Wszechstronnego Konkursu Konia Wierzchowego wywalczone na igrzyskach w Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Paryżu (2024) oraz jeden drużynowy w WKKW w Londynie.
Dyrektor sportowy Cavaliada Tour Szymon Tarnat nie krył radości z faktu, że Niemiec wystartuje w Krakowie.
„On w przerwach pomiędzy startami w WKKW bierze udział w konkursach skoków. Na swoim koncie ma zwycięstwa w 23 konkursach zaliczanych do światowego rankingu” – powiedział.
W programie krakowskiej imprezy znalazły się także zawody w ujeżdżeniu, powożeniu zaprzęgami, halowej wersji WKKW oraz rywalizacja dzieci na kucach. Nie zabraknie konkursów o charakterze widowiskowym. Wielką atrakcją dla widzów będzie także pokaz francuskiej artystki Anne-Gaelle Bertho, która po raz pierwszy wystąpi w Polsce.
Zaplanowano również szereg pokazów i targi branżowe. Bilety na czterodniowe zawody wciąż są dostępne, a organizatorzy spodziewają się rekordowej frekwencji.
Grzegorz Wojtowicz (PAP)
